Oj, ale Was sąsiadka uszczęśliwiła. Dobrze, że nie zrobiła tego w sobotę lub w poniedziałek przed nagraniem. A wiesz, że jak zdjęcia zobaczyłam to pomyślałam o twojej babci jako sprawczyni
Cudnie wszystko wyszło. Miejsce rezerwuje do spania. Myślę, że się załapię, bo tu już chętnych wielu
Te drabiny to od tego wozu co mówiłaś?
Niezły przelot marketowy zaliczyłaś, ale łowy udane. Powiedź mi proszę gdzie komosy czekoladowe upolowałaś, bo byłam wczoraj wieczorkiem w trzech i nie widziałam. Ale bratki rzeczywiście się pojawiły.