A ja zazdraszczam

O widzisz gdyby pomiędzy nimi posiać cynie meksykańska to przez caluśki sezon do późnej jesieni byłoby cudnie

Potwierdzam zdanie o meksykańskiej cynii.

Ładna jest.
Ja boję się wysiewać kwiaty bez pikowania bo gdy rosną to zawsze wyplewię myśląc, że to chwasty. Gdy wysieję w rządkach i pikuję to są na tyle duże, że rozpoznaję że to kwiat a nie zielsko
Wysiało mi się coś pod wysokim ciemiernikiem. Chyba siewki. Nie ruszam i czekam aż podrosną, spróbuję pikować, zobaczę co wyrośnie. W tamtym roku było podobnie. Masa siewek - żadna się nie uchowała. Nie pamiętam czy zginęły same czy wyplewiłem przez nieuwagę

Potwierdzam zdanie o meksykańskiej cynii.