Ja mam w planie też podzielić kilkaPrymule mam głównie te sklepowe, a one później kwitną u mnie, teraz kwitną te o drobniejszych kwiatuszkach, a tych nie mam dużo jak na tak wielki ogród, w zasadzie tylko w podwórku na rabacie pod okienkiem na stodole i na tej z dmuchawcem na dużym kilka i tyle. W tym roku lekarskiego nasadziłam w łące będzie się siał mam nadzieję
Madzia forum osiągnęło wiosną ponownie etap gdzie nie wyrabiam by wszędzie zajrzeć codziennie nie mówiąc o pisaniuNiech rosną i smakują, teraz ich nie cięłam nisko żeby się przyjęły, ale za rok ciachnij tak na 15-20cm max wtedy owocują później, ale owoce bez robaków i do mrozów
Ładniutkie te pierwiastki, widać że sprzedawca zadbał o dobre też zapakowanie roślinek a to duży plus wiosna przyszła to i ruch na wątkach się większy zrobił, że nadrobić trudno czasami... buziaczki, my zaczynamy walkę z ogrodzeniem, tylko niech się ta pogoda ustabilizuje bo zimno jak nie wiem co... bŕrrrr
W ogrodzie z dzieciństwa pierwiosnki rosły jak głupie. Były niezniszczalne. Niestety był moment że moda na nie minęła i mama posadziła coś innego. Wiele bym dał żeby teraz po latach wykopać je do siebie
Piękne są te Twoje, oby Ci pięknie rosły. Pozdrawiam