Martka
20:11, 03 cze 2021

Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Sylwia, tak późno w tym roku wszystko się odbywało, że teraz jakieś nienaturalne przyspieszenie, to lilia już? To łubiny już? Wszystko jak w kalejdoskopie zmienia się, bardzo lubię sobie odpocząć w Twoim ogrodzie, pokontemplować, czego tu nie ma... Ja w tym roku jeszcze ani razu nie zdążyłam skosić przedogródka, trawy przepięknie zakwitły i kwiecie mi nieznane, zrobiło się tak naturalistycznie, że szkoda mi burzyć. Wygląda trochę jak Twoja łączka, ale inne rozmiary oczywiście, mały pas. Owady tam mają dużo szczęścia.