O! Moniko, aż Ci zazdraszczam tej wizyty u Sylwii, szkoda, że tak daleko mieszka, bo wtedy mogłaby liczyć na cykl moich codziennych wizyt (jak mówi mój ulubiony kuzyn w takiej sytuacji )
Kolorów jeszcze sporo, pogoda sprzyjała, ale z dnia na dzień coraz mniej. Od dwóch dni sypię do karmników po parę ziarenek bo już ptaki szukają. Owady wcześniej poczuły, że zima idzie