Dzięki za relację, pospacerowałam, nacieszyłam oko kwieciem, czego tu nie ma prace remontowe do przodu, ogród pięknie ogarnięty, podziwiam nieustająco energię
Jeszcze nie ogarnięty, a gdzie tam. Teraz się zaczyna walka z mniszkiem i podagrycznikiem, a jeszcze calutki duchy strumień dolny i górny bieg nie posprzatane po zimie. Za to w warzywniku sporo już podziałałam choć ścieżki zarastają strasznie. Nie ma na nie czasu na razie. Ważniejsze inne prace ogrodowe