Ale tu ładnie Na każdym kawałku macie przemyślane, zadbane i na bogatoSylwia, nieustannie podziwiam Wasz ogród, chociaż piszę sporadycznie. Wiem, że wolisz u siebie jesień, dla mnie Wasza wiosna jest zachwycająca.
Chciałam żeby był taki naturalny
Początkowe lata lałam pod rośliny gnojówkę z pokrzyw raz w miesiącu, teraz raz w roku w marcu sypię po odrobinie obornika granulowanego, a jak mi go brak to Yara miła compleks lub zwykłej azofiski. Ale to są raczej symboliczne ilości bo np 5 kg na caluśki ogród
W ryzach trzymamy o tyle o ile, drzewa głównie Podhalan od dołu lub zagęszczam koronę. Krzewom wycinam u podstawy dwuletnie gałęzie, jak zdążę jak nie zdążę zostają nie cięte remontujemy jak pada, albo synowie mogą przyjechać i tak to się toczy przed nami jak przed żukiem gnojarkiem jak kula z rozpędu. Najgorzej się zatrzymać potem trudno złapać rozpęd od nowa
Nie wykopuję wcale, to jakaś niska odmiana do 30 cm. Rosną od powstania donicy, trzeba by w wizytówce sprawdzić w którym roku jest jej pierwsza fotka...
Jakie cudne pierwiosnki Jakie zdrowe, nawodnione U mnie znów zaraz susza, u was słyszę w prognozach ciągle deszcze
W czym rosną te pierwiosnki, to tojeść rozesłana? Nie zagłuszy ich? To łyszczaki te fioletowe?
A ten czerwony?