Wierzbówki lubię, kwitną długo, kolor z daleka widoczny

może ich słonko nie ugotuje....żal by mi było, bo dopiero po poprzednich powodziach odbudowuje kolekcje dalii, przed ślimakami obroniłam.

ogrodówki u mnie pojedynczymi kwiatkami niestety a szkoda.


powój od sąsiadki się pcha.

katalpa jeszcze


guzikowiec, późno startuje i jesienią mi się jakoś nie przebarwia, ale jak ma pomponiki to śliczny i mimo rozmiarów w odbiorze raczej lekki, tu początki kwitnienia, jemu powodzie służą


tą ścieżkę ciut przymulio wczoraj, ale skąd nie bardzo wiemy bo ona przez środek ogrodu biegnie, dalie wołają o plewienie

Zapomniałabym pokazach Lupo


i Haidetraum - maja tendencję do wykładania się na razie, ale to młode krzaczki drugi sezon u mnie



Staram się u Was bywać w miarę możliwości i czasu, nie u każdego napiszę, wybaczcie, ale wiedzcie, że zaglądam do zaznaczonych wątków jak mi plusiki wyskakują

Sylwia, u Ciebie z każdą porcją zdjęć ogród coraz bujniejszy
Dobrze, że żywioł strat nie przyniósł. Oby tak dalej

Magara napisał(a)

Sylwia, u Ciebie z każdą porcją zdjęć ogród coraz bujniejszy
Dobrze, że żywioł strat nie przyniósł. Oby tak dalej

Rośnie w tym roku wszystko jak na dopalaczach, chwasty niestety też

eeee, chwastom to żadne alerty nie straszne, ani upałowe, ani powodziowe

Urokliwy ten zakątek z tą ławką Napewno przyjemnie można sie tam schronić przed upałami

Widać że w tym sezonie Twój ogród w lipcu jest ładny a nie umęczony upałami u mnie budleja lada moment zakwitnie a sadzonka od Ciebie mam nadzieję też pokażę kolorek, mam już dla niej miejscówkę w słońcu

Róże świetne są u Ciebieliliowce niezawodne guzikowiec fajny