Obróbki blacharskie


pozycje miał różne

szalunek pod czapkę kominową


gotowe

Ja odnowiłam półkę do kuchni, którą zaczęłam jakiś czas temu

po wyszlifowaniu, wyskrobaniu, odpyleniu, opaleniu i

polakierowana

Przyszedł czas na krzesło


gąbkę wymieniłam całkowicie bo była w rozsypce

wytapicerowaliśmy

i efekt końcowy

Wojtek na kominie z wypiętą pupą. No parsknęłam śmiechem.
Zdjęcie bezcenne.

A w niedzielę miałam przyjemność razem z Abiko odwiedzić ogród Kondzia i fotorelacje wstawie w Jego wątku za moment tu tylko zajawka





tutaj reszta wycieczki, wierzcie mi warto bo tam tyle smaczków i perełek....
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4335-kondziowy-ogrod-cz-ii?page=879

Gosialuk napisał(a)

Wojtek na kominie z wypiętą pupą. No parsknęłam śmiechem.
Zdjęcie bezcenne.

Sporo czasu spędził w tej pozycji

sylwia_slomczewska napisał(a)

W oderwaniu od kontekstu wygląda, że chce wejść przez komin. Nawet czerwoną czapeczkę ma
Pozdrowienia, fajnie że koniec już widać.

I kolejny etap za Wami.
Krzesło naprawiłaś rewelacyjnie. Będzie służyło kolejnym pokoleniom

Urszulla napisał(a)

W oderwaniu od kontekstu wygląda, że chce wejść przez komin. Nawet czerwoną czapeczkę ma
Pozdrowienia, fajnie że koniec już widać.

Trzeba by śnieg domalować i brodę pobielić