Te wysiewane u Ciebie pamiętam, jak pokazywałaś ja mam taką dodatkową satysfakcję jak coś mi się uda samej wychodować wiem, że dużo dziewczyn rozmnaża hortensje z patyków, też robiłam patyki i nic. Ale teraz po iluś próbach mam 4 patyki, dwa mają pąki kwiatowe, może mi się uda niby proste ale mi się nie udawały
Z hortkami udało mi się kilka razy, a ostanie lata ani jeden patyk nie przetrwał...
Szklarnia wpasowała się idealnie, ale na fotce wydaje się jakaś mała, w realu pewnie jest inaczej...Roślinki zamieszkają tam niebawem i ucieszą się, że wiatr nie będzie im fukał do pierdzieli... Brawo Wy
Też próbowałam i niestety z marnym skutkiem, z wysiewami domowymi jakiś progres po 10 latach prób już jest, ale w tym tempie do zadowolenia pełnego z efektów życia mi zabraknie