Uwolniliśmy królową. która na razie nawet wielkości księżniczki nie ma, ale żyje

jeszcze raz wykartonowałam rodkową zeszłoroczną, łatwiej kartonować przy zakładaniu jak pusto, jak rosną rośliny, to karkołomne zadanie


od razy zasypałam liśćmi z worka

na koniec podgoliliśmy himalajkę

Rabata zyskała oddech

sterty paliłam wczoraj bo nie wiało bardzo


dziś od nowa rosły bo suchodrzewów cd


dzięki temu kapliczka się odsłoniła

Przemalowałam podest przy bagienku
i krzesła, tu jedno przed drugie już po



ale najwięcej czasu zajęło nam obijanie szklarni folią, z dachem się namęczyliśmy bo wiało

Dla odmiany dziś przy ścianach nie wiało, a smażyło

myślałam, że padnę tak mi było gorąco

Może nie jest pięknie jak z tymi szklanymi, ale znacznie taniej, a całkiem zacnie


W realu nie widać było, żeby się folia marszczyła...

dołem dodatkowo zrobiona z foliijakby rynna zasypana piaskiem by wiatr nie podrywał do góry i zimno nie szło. Rolnicy w ten sposób tylko ziemią obsypują tunele foliowe


Jutro sadze w niej pomidory Par donn to już dzisiaj

Obejrzałam rano fajnie jest

Francja elegancja!

Super Wam tą szklarenka wyszła

Fajnie wygląda pasuje do całego ogrodu, solidna podstawa z bali pasuje do innych konstrukcji w Waszym ogrodzie, podoba mi się