No Majka już jednak była trochę czasu temu, dla ogrodu 6 lat to sporo

Dziś do kawki spacer u Sylwii i Wojtka
Pół godziny, odpoczęłam "chodząc" z Wami krętymi ścieżkami.
Ogród wchodzi w fazę dojrzałego nastolatka.
Busz ogromny, trawnika coraz mniej.
Byłam ostatnio rok temu z Kasią, muszę w tym wreszcie dojechać. Zmiany duże.
Drzewa, iglaki, krzewy bardzo się rozrosły.
Sylwia masz medialny głos Niesamowicie przyjemny w odsłuchu podczas waszego "głosowego" spaceru.
Ciekawie opowiadasz, fajna, kolejna pamiątka z życia waszego i ogrodowego.
Pozdrawiam cieplutko Super wyszło!

Film z tobą w roli głównej bardzo mi się podobał. Wrażenie robią drzewa i krzewy rosnące na brzegach ogrodu, to już prawdziwy las. Zdziwiło mnie że strumień biegnie w poprzek działki, tak zrozumiałam. Wydawało mi się że on gdzieś na obrzeżach leci.

To juz 6 lat ? Niemożliwe…

Też obejrzałam z przyjemnością odcinek z Waszym ogrodem. Pięknie opowiadasz Sylwia.

W 2018 były nagrania w 2019 emisja odcinka. To już równo w maju właśnie 6 lat stuknęło

No właśnie forum do przodu pędzi, a ja hamuję bo mi się nadgarstek i łokieć odezwały ponownie do tego doszły w zimie nogi po covidzie plus choroba na którą chorują głównie nacje północne i tym sposobem okazało się, że prawdopodobnie mam w sobie z zamierzchłych czasów krew Wikingów lub Szwedzkiego potopu bo Europejczycy na to nie zapadają jak nie maja domieszki owych genów. Wolałabym tych pierwszych niż tych drugich i nawet prawdopodobieństwo jest bo Wisła przepływa przez gminę, a w historii miejscowości i okolic najazd tych pierwszych też jest Wychodzi na to, że ja stanowię obecnie jeden z dowodów

Ciężko uwierzyć...

What????
Ale ciekawostka
Sylwia Wiking