Deski, komin, ogrodzenia, robota nie do przerobienia, podziwiam. Wiem, jak to jest,
bo u nas też mąż bardzo dużo rzeczy robi w domu sam.
Pomidory masz piękne i ogórki też, super. Czereśnie oczywiście zjadły mi ptaki, po co ja je w zimie karmię???
U nas w tym sezonie szpaków prawie nie ma przynajmniej na razie. Do nas zawsze na wiśnie przylatują, nie było nigdy czereśni w naszym ogrodzie dopiero od kilku lat i chyba nie wiedzą o nich, nie przekazały miejscówki z pokolenia na pokolenie więc czereśnie bezpieczne. Choć majowej zjadły owoce ślimaki jeszcze na drzewie nim zaczęły czerwienieć zostały tylko ogonki i pestki już drugi rok z rzędu. O dziwo czerwcowymi nie były zainteresowane, nie wiem czemu.
Z robotą tak jest jak w życiu zawsze nie do przerobienia.
Juzia jak się nie ma sprzętu żeby foty cykać to tak już jest. Póki co cena nowego aparatu jest kosmiczna w porównaniu do tego ile płaciłam za ten co używałam. dwa i pół raza tyle. Pewnie nadokładali różnych cudów tylko mnie nie potrzebne bo i tak nie umiem obsługiwać ani nie wiem co do czego więc nie kwapię się tyle płacić za coś co mi nie potrzebne.
Wracamy zatem do maja bo mam jakieś 15 minut luzu
rodki w tym roku prawie nie kwitły bo pąki przemarzły większości, a szkoda bo pąków było dużo jak nigdy