Moja lista prac też końca nie ma. Ale mnie ucieszyła dzisiaj ta deszczowa niedziela

Sylwuś śledzę na bieżąco Wasze postępy prac idziecie jak torpedy pięknie w każdym kątku ,kwiecia tyle zachwyca ….ach i och rów nabiera ciała …..
i przy tak wielkim ogrodzie masz już bardzo dużo dopieszczone

oczko też już na ukończeniu supeeeeer

A ja dzisiaj szukałam takiego widelczyka , jaki masz do plewienia, ale nie natrafiłam.

Sylwio, wszędzie na fotkach widzę budę dla gunnery, czy to znaczy ,że nakrywasz ją nadal w ciągu dnia?

Sylwia,
ja to nie wiem, co u Ciebie bardziej podziwiać? Czy bezapelacyjne piękno Twojego ogrodu, czy Waszą pracowitość, czy kreatywność? Odporność? Konsekwencję?
Nieraz, to się zastawiam czy aby naprawdę rzeczywiści jesteście
Buziaki wysyłam

Ślicznie kolorowo u Ciebie, a ten nutkaj mnie zachwycił, jak duch wygląda

No prawdziwe Morskie Oko będzie Ile w najgłębszym miejscu? Powiem ci, że u mnie ta głębina na ponad metr się sprawdza. Policzyliśmy, że nasze dwie rybki mamy na pewno od 2011 roku, kiedy musieliśmy wymienić przeciekającą folię. Rybki w głębinie zimują sobie fajnie. Od tej pory nie ruszaliśmy też wody, cały czas jest ta sama i wreszcie czysta. W słoneczny dzień dno pięknie widać. Jest równowaga. Mój szwagier co rok wymieniał wodę w swoim i ciągle coś tam nie grało, a to rośliny nie rosły, a to ryby padały. Trzeci rok zostawił samopas i jest wreszcie równowaga

Bedziesz z niej Monia zadoweolona
Musze Waszo oczko oblukać bo jakos przegapiłam chyba
Nasze też jeszcze nie skończone