Też chyba jeszcze spróbuję. I z perowskią jeszcze też. Miałam od Małej Mi z ukorzenionego patyka. Niby mam nadal jedną, ale słabo kwitnie i prawie nie rośnie.
Sąsiadce si ę sieje, podzieli Się siewkami. Może będzie lepiej rosła Z lawend sadzonych w zeszłym roku nie ma nic. Wygniły, wymarzły, nie wiem o co chodzi. U sąsiadki w takiej samej ziemi tylko na stoku południowym rosną i sieją się jak oszalałe.