Dziękujemy Hanuś, każdy ma dni policzone, a nasi czworonożni przyjaciele niestety tych dni maja dane mniej niż my. Cóż zrobić, pewnie za jakiś czas pojawi sie kolejny przyjaciel, niby mamy jeszcze dwa psiaki w domu, ale brakuje
To my dziękujemy, nie wiem jak bym ten dzień przetrwała smutno mi ciągle, ale z Wami było lżej. Jak sie ogarne fotorelacja będzie, ale nie obiecuję, że dzisiaj, bo chyba nie mam siły jeszcze. Pocykane w aparacie siedzą, nie zginą
Fryz już mnie kusiło przed Świętami i Nowym rokiem, ale do nagrań zostało po staremu, teraz się muszę przyzwyczaić do siebie znowu
Sylwuś wiem co czujesz, ale niestety takie to nasze i czworonożnych przyjaciół życie
Kochana dawaj ten nowy fryz, bo mnie skręca z ciekawości Super, że dzień mieliście wyjazdowy
Bożenko właśnie jest większe oczko, ono nie jest malutkie jak na oczko, jak rów zamuli to i ta wielkość będzie mocno problematyczna, chłopakom to się staw rybny marzy
Współpraca się udaje, potrzeba mi jutro pogody bez deszczu, bo muszę skończyć drugą stronę i przyciąć jałowce. W przyszłym tygodniu jak te przymrozki zapowiadane miną mam plan w warzywniku szaleć