Przerażające takie samoloty szarżujące na Ciebie. Myślę, że skoczkowie mieli pietra nie mniejszego niż Ty.


Jak ochojnik zniszczy świerki? Od kilkudziesięciu lat mam stare świerki, o ile wiem niektóre coś 50 lat mają. Mają też ochojnika. Co wejdzie mi w ręce to obrywam ale jakoś za bardzo się nie przykładam, nie mówiąc o wyższych piętrach.

Moje drzewka młodziutkie, a zaatakowane mocno Modrzew pośredniczy ochojnikowi w rozwoju, a mam posadzone przed zdobyciem wiedzy na ten temat jedne koło drugich. WOlę mieć zdrowe świerki

Takie decyzje czasem koniecze i nic się nie poradzi. Posadzisz coś innego pięknego i będzie super.

Dzisiaj pożegnane, za parę lat musiałabym pewnie jakieś papiery na tą decyzję załatwiać, a takich maluchów jeszcze nie dotyczy

Teraz niby bez zgody już można.

Poczytałam o Twojej przygodzie z samolotem i się uśmiałam bo miałam dzisiaj podobną! Wielki samolot wojskowy typu KASA leciał nad naszym ogródek tak nisko, że zawału dostałam. Huk w niebogłosy, myśleliśmy, że spada...

Sylwia, ostatnio masz sporo wrażeń. Ogród na zdjęciach wygląda nieźle. Szkoda modrzewi, pryskaj, może je uratujesz. Trzymam kciuki.