czas łubinów
Położyłem się w trawie na mojej leśnej łące. Zefirek poruszał źdźbłami. Bzyki bzyczały, ptaki świergoliły, słonko grzało. Na niebie ktoś watę z rzadka porozrzucał. Cuuudnie
Aaaa... wow ! - no teraz to przepięknie u Ciebie się Sylwio zagęściło, jest moc przez co raduje się serce i cieszą oczy takie ogrodowe widoki