Mam taką obserwację na chwilę obecną:
Ogórki puszczone na płasko po ziemi obficiej owocują, ale trudniej te owoce wyszukać jak małe, duże od razu widać
Ogórki puszczone po konstrukcji siatki w górę, ładniej wygladają, łatwiej podlać sam korzeń bez moczenia liści, ale pierwsze zbiory na czworakach bo owoce w zieleni liści na samym dole utopione i wcale ich dużo nie ma, kwitna obficie, ale nie wszystkie sie wiążą

Na pewno będą dłużej zdrowe, a może to zasługa suchego roku, no i mniej miejsca zajmują w warzywniku



Wniosek ogórek chyba lubi być poziomo czyli ( kulkowany jak róża) wtedy kwiatów wiecej i owowców

Ktoś ma podobne doświadczenia?

Sylwuś rów na pewno w przyszłym sezonie da czadu przy Waszej pracowitości na pewno będzie kolejnym pięknym miejscem w ogrodzie
buziaki wieczorne zostawiam

ps .ten płotek przy przejściu na duży bardzo mi się podoba -a tabliczka wpasowała się tam perfekcyjnie

Sylwia, pokaż zdjęcia zrobione u Madzi - proszę.
Moje wszystkie przepadły Buuuu
Agnieszka w samochodzie przeglądała i przez pomyłkę wszystkie skasowała

Ja na telefonie nie lubię
Na lapku lubię, ale piszę patrząc bo naumiana byłam lata temu na maszynie do pisania, a to jednak nie tak samo

Kompost najlepiej układać warstwami drobne przekładać grubszym i tekturą lub papierem, albo gałązkami. Ja staram się przekładać drobne grubym co ma akurat do dyspozycji, byliny leca na kompost na to trawa na to gałązki z przycinki wisterii, rdestówki, hortek itp. na to trawa itd
Jedyne czego nie daję na kompost to chwasty z nasionami i chwasty rozłogowe jak perz, pokrzywa itp. oraz badyle po pomidorach czy ogórkach i grochowiny z Jaśka, te susze i palę, a reszta sie kompostuje, ja mam ciągle kompostowniki zawalone na full
Zawsze wiosną lub jesienią Em zdejmuje wierzchnią warstwę nie przerobioną i wszystko co już dobre trafia do warzywnika i pod krzewy i drzewka owocowe Reszta ta zdjęta trafia na dno kompostownika i na to znowu w sezonie ląduja kolejne odpadki ogrodowe
W tym sezonie może być mniej przerobionego bo susza, a ja kompostu nie podlewam, szkoda mi wody, wolę lać pod rośliny

zajrzałm na chybil trafił na chwilkę i masz wpadłam

Ja nie mam wiele doświadczeń - jedno mam że mam ich za mało i znów obiecałam sobie że za rok więcej

na pewno potrzebują wiele jedzenia i wody

ale zauważyłam u Ewy Sieriki ogórki na wysokiej siatce były piękne zielone ale bez kwiatków - u mnie już moje jadłam a tam nic - zapytałam i okazało się że Ewa ogławia dołem żeby szły w górę i mówiła że wtedy lepiej owocują - dopytam to dam znać

moja swatowa też prowadzi ogórki w górę - ona zasila sporo emami więc tak łatwiej

Sylwia dlaczego nie dajesz pokrzywy?
ja daję ona wspomaga kompostowanie - jak mam resztkę gnojówki też
ciekawa jestem
uciekam już bo tu przepadnę
podglądalam akcję z koparką

Moje rosną na samym kompoście i ze wzrostem problemu nie mają zastanawiam się nad tym ogławianiem bo przecież owocują na wszystkich pędach to takie ogławianie pozbawia owoców, które by się zawiązały na nich. Czyli zbiór logicznie myśląc powinien być mniejszy.....
Ja mam pomidory nie podrywane , ale wszystkie pedy puszczone przy tyczkach w góre i każdy z nich owocuje, liści nie zabrałam to sa w stanie wyżywic owoce, które się zawiążą, może dojrzewanie bedzie dłuższe, ale zobaczymy....z pomidorami nie mam za dużego doświadczenia