ale jak sobie przypomne jak całą wiosne wyśpiewuja to się cieszę, że ich tyle, no i karmiąc młode robactwo zbierają, bo teraz to głównie wiśnie

Wow, rzeczywiscie troche apokaliptycznie

Kilka tysięcy jest ich na pewno, bo to co pokazałam to ledwie fragment tego co przylatuje.

Z tymi ptakami masz ciekawie ale hałas okropny a już jak nad głową przelatują to rzeczywiście jak w horrorach.

Witaj Sylwio o pomidorkach i ogórkach się naczytałam piękne zdjęcia przyrodnicze z wąwozu i ptaszarnie obejrzałam Domek śliczny i ogródek też co do roślinek podgryzionych to może turkucia kupiłaś z kwiatuchem :-\

jacieeee ile ptaków cudny widok
domeczek wygląda uroczo ,a z tym rowem wgłębi hmmm nie wiem co napisać pewnie nie wytrzymasz i sama tam coś nasadzisz
może memory chcesz


jeżyki przesłodkie

Fakt, to może być turkuć. One podgryzają korzenie. Sylwuś świątka mam idealnego, nie szukaj. Już jest Twój. A mnue ta dalsza perspektywa jakoś nie razi nawet.

Ależ ty jesteś szybka...roślinki posadzone,dekoracje już mają swoje miejsce,zdjęć nowych natrzaskałaś, relacja z Sandomierza zdana...Wstawię wiec i ja pamiątkowe fotki,bo się zaraz przeterminują Iwonka pisze, że od niej już nie aktualne ,bo coś w rabatach pozmieniała
Sylwia dziękujemy za przemiłą gościnę i niezapomniane widoczki z ogrodu Spacerek po ranczu wyśmienity!!!