Po jednym na pewno nie ale po pięciu to odbije. Od czerwca do końca lipca padało tylko 2 razy. Bardziej mnie martwią krzewy , trzy wyglądają na uschnięte i pomimo iż w doniczkach mam ciekawe i odporne zamienniki to jednak żal.
Znam ten ból , bo wszystkie moje dzieci były niejadkami( po mamie i babci), ale z pierwszym ,to był prawdziwy horror i wymyślanie niesamowitych głupot , aby na chwilę otworzył buzię! Miałam też sunię, która była karmiona łyżeczką, a potem taką, której trzeba było ograniczać jedzenie
A co Twoja sunia chętnie zajada ,a czego nie lubi?
Moja sunia chyba tęsknotę w ten sposób objawia, bo w pierwsze dwa dni mięcho chętnie ( tak była karmiona u hodowcy) z tym, że ja dodałam ryż i też chętnie. Po dwóch dniach już surowego nie chciała, ale gotowane jak najbardziej. We wtorek już gotowane be, ale sucha karma tak, a wczoraj już nawet na to się gniewała. Dziś wróciliśmy do mięcha, ale nie, zaraz Jej zabiorę i dostanie dopiero wieczorem( to samo) i zobaczymy
Chyba to Ona próbuje wychować mnie
Tylko nie wie, że nie jest pierwszym psem w tym domu i już różne sytuacje przerabialiśmy Biore Ją na przetrzymanie, zdrowy psiak nie zagłodzi się sam dobrowolnie nie ma takiej opcji, a Jej nic nie dolega, tyle, że może zęby zaczynają iść