Nie ma człowiek chwili spokoju, masakra jak taki biduś trzęsie ci się na rękach i już nic zrobić nie możesz tylko czekać. Wysprzątałam ci świdośliwę i aronię. Dziękuję
Sylwia trzymam kciuki nic nie napiszę bo ......ach!!!!!!
Współczuję z powodu Szajki. Mam nadzieję, że Florek da radę i jak tu mieć bezpieczne nasze zwierzęta, tak to prawda, że najgorsi są ludzie niestety
Ojej
Daj znać, jak dziś.
Sylwia mam nadzieję, że maluch się trzyma.
Nie wiem co napisać Świat niby idzie do przodu, a człowiek z myśleniem się cofa to czasów jaskiniowców... Tak mi przykro...
Myślę, że Sylwia się nie obrazi jak dam wam znać,że dziś mały nawet zaczął coś skubać i sikał nawet dzisiaj raz. Rokowania ostrożne, ale jestem dobrej myśli Dostanie drugą dawkę antybiotyku dzisiaj. Jest mocno osłabiony, ale zobaczycie, że to twardy gość. Ja trzymam za niego mocno kciuki.
To wieści z nutką optymizmu.
No to małe "uff" zrobię, czyli jest nadzieja...