Wtrącę swój przepis, sprwadzony, ciut bardziej urozmaicony na ogórki z curry 4kg ogórków, 4 papryki, 4 cebule, 4 marchewki - wszystko pokroić w plasterki (ja na tarce zelmera tnę wszystko - tzn. szatkownicą jak na mizerię) Zalać zalewą: 300 ml octu, 200 ml wody, 1,5 szkl. cukru, 2 łyżki soli - zagotować i przestudzić, zalać warzywa na 3-4 godziny Do tego wszystkiego dodać 2 płskie łyżki curry, 10 liści laurowych i 10 szt. ziela angielskiego Po 4 godz. nakładać do słoiczków i pasteryzować 15 min. My bardzo tą sałątkę lubimy, bo ona nie jest "rozgotowana" tylko chrupka. Proporcje jak dla nas pycha. Nawet samą z chlebem potrafimy zjeść (zwłaszcza mój M). Można ogórki zastąpić młodymi cukiniami. Też pycha.
Jak juz tak rzucacie przepisami to poproszę coś na jabukamam 2 torby
Mimo suszy IDEALNIE
Patrze na Twoją trawę w donicy i utwierdzam się w tym, że chyba u mnie takie czupryny e donicach się pojawią
Właśnie wpadł mi Twój wątek. Ogród mega , Gratuluję, kawał roboty przez te kilka lat, ale efekt fenomenalny
Gosia ja też tak kiedyś będę miała ??? Padam na kolana przed Twoim ogrodem, serio rozbraja mnie każdy jego zakątek !
HMMMM jestem ograniczona bo ogórki to tylko kiszone i marynowane robię, za to moja mama Ta ma wenę twórczą
Oblizałam sie po przepisach z ogórkami.mdobrez ze po śniadaniu na słodko jestem oblizałam sie rowniez na widok gracillimusów i buksów we włosach. Eh pieknie!
gosiula czy te stipy Ci w tej donicy przezimowują czy to sa coroczne nowe siewki?
Lubię to!