Sapporo pięknie się wybieliły.
I wiosna na całego u Ciebie.
Gosia, napisz prosze kilka słów na temat klona ginnala.
Wciąż szukam niewielkich drzew żeby zasłonić choć trochę widok na okna szeregowców. Moje klony red sunset jakoś masy w ciągu 2 lat nie nabrały - znalazłam ostatnio klony ginnala, ale tylko u Ciebie je znalazłam - jak szybko rosnie, jakieś wielkości docelowej się spodziewasz/chcesz osiągnąć, czy nają duże czy drobne liscie, czy ładnie sie przebarwiają jesienią.
bardzo trafna uwaga ...bo ludzie nie maja pojecia ile kasy tam jet uziemione ...większośći sie wydaje że jak roślinki po 5-15 zł ...to kupisz za stówke i samo rośnie)...wyobraźni ogrodniczej w naszym kraju nie ma ...choć to z kazdym rokiem się zmienia ...i muszę powiedzieć ze sama byłam zaszokowana ...jak "podstawowy układacz-żaden wielki fachman" jak do mnie do tarasu przyjechał ...to pierwsze co zapytał.... czy może zobaczyć ogród....bo ładny.
byłam w Goczałkowicach ...nowa hala ....a na końcu ustawione sa graby ....te formowane prostopadłościany ..chyba wykopane z tej alejki grabowej co na sklepie była zrobiona (szukałam-nie widziałam ceny) ...ale takie 3 od razu zrobiły by mi przed domem efekt oczekiwany)
Też jestem tego zdania. Nie dość, że nie zwracają uwagi na ogrody, to jeszcze jak już zwrócą uwagę to myślą, że samo się zrobiło, raz posadziło i sobie rośnie i żadnej pracy ogród nie wymaga.
Śliczne miałaś dekoracje, takie proste, eleganckie, a biały obrus z szarą zastawą musiał wyglądać obłędnie
Gosia Sapporo na stole.... nie mogłabym przy nich jeść, bo sa tak sliczne w tym płytkim talerzu/misce.
Wszystko piękne- i dom i ogród.
Małego szkoda faktycznie. Biedaczek.
Ale szybko się zagoi
częśc ludzi nie widzi, nie słyszy, nie wącha, a częśc odbiera te wrażenia ,ale to ich wkurza- moja sąsiadka tak ma,że wie co mam, co kwitnie, ale nie chwali. Czasem tylko jęknie, że tez sobie takie chciała kupić, ale drogie ( to pretensja że się nie podzieliłam)
Bywają i tacy Niestety znam takich, którzy dobrze mi radzą, żebym wszystko zaorała i trawę posiała, bo po co mi takie kwiatki? Sami u siebie tak robią- wykarczowali wszystko, trawę zasiali i posadzili tuje wokoło Smutne, wielkiego bukszpana przygarnęłam do siebie, bo skończyłby w ognisku i tak pukali się w głowę po co mi on??