Gratulacje dla pomysłowego młodego człowieka, mama pewnie puchnie z dumy
Robi, zastanów się jeszcze, czy będziesz w stanie wygrzebywać ten kompost spod spodu. My też zrobiliśmy taki kompostownik, dębowe słupki opalane, deski, z przodu prowadnice i wpuszczane deski i co? I właśnie ślubny przymierza się do przebudowy i dorobienia drugiej takiej bliźniaczej komory, bo wyjęcie spod spodu przekompostowanej masy, przysypanej ciężarem świeżych dostaw zielska jest w zasadzie niewykonalne. Nie, no oczywiście, wszystko się da zrobić, ale jest to bardzo trudne i ciężkie.
Ścieżka paletowo-żwirowa jest niesamowita, świetny pomysł!!!