Madzia, ja bym dała pod miskanty tą białą surfinię (?) co ostatnio kupiłaś Ale wiesz, że ja nie jestem dobra w kompozycjach donicowych Ewentualnie bluszcz (ten variegata, co kupiłyśmy w Kwiatonie na patelni daje radę - mam dwa na zbyciu), ale z kfietkami będzie ładniej i wcale nie za dużo!
próbowałam i tą co kupiłam jest za duża ... bo to z tych wiszących , co mówiłaś , że mama Twoja kupiła ... nie da się jej rozdzielić ... no ale pomyślę jeszcze ... wiesz mi ten bluszcz coś nie przypasł do gustu ... mam go z kordyliną i tak sobie ... a vareigatus jest w paski to nie wiem czy nie za pstrokato będzie ... coś bardziej zielonego albo w innym kolorze tam się widzi ...
Madzia, ja bym dała pod miskanty tą białą surfinię (?) co ostatnio kupiłaś Ale wiesz, że ja nie jestem dobra w kompozycjach donicowych Ewentualnie bluszcz (ten variegata, co kupiłyśmy w Kwiatonie na patelni daje radę - mam dwa na zbyciu), ale z kfietkami będzie ładniej i wcale nie za dużo!
próbowałam i tą co kupiłam jest za duża ... bo to z tych wiszących , co mówiłaś , że mama Twoja kupiła ... nie da się jej rozdzielić ... no ale pomyślę jeszcze ... wiesz mi ten bluszcz coś nie przypasł do gustu ... mam go z kordyliną i tak sobie ... a vareigatus jest w paski to nie wiem czy nie za pstrokato będzie ... coś bardziej zielonego albo w innym kolorze tam się widzi ...
...dzięki
No faktycznie Variegatus miskant z variegatusem bluszczem to za dużo dobra będzie No to po mojemu musisz nowe białe kwiatki zwisające kupić Albo bakopę jak radzi GabiK, albo inną surfinię.
Madziu, rozplenica super. W takim tempie za 3 lata zajmie Ci cały przedogródek.
Żurawki się pozbierają. U mnie się Tiramisu w te upały okropnie przypala.
Do donicy może bakopę byś wsadziła?
Witaj Gabi też o tym wczoraj pomyślałam ... już jedną kulkę zakrywa ... tak będzie jak piszesz ... bardzo dobry pomysł z bakopą ...dzięki ...zajadę do kwiaciarni może będzie ...
Chciałabym na wiosnę poprawić mój przedogródek... tak wyglądał wiosną , jak rośliny budziły się do życia ...
Madziu, przez to, że drewutnia jest pod samym nosem jak wychodzisz z domu i widoczna jak na dłoni od furtki - szpeci Tobie cały efekt. Z takim usytuowaniem drewutni nie ma sposobu na efektowny przedogródek. Zawsze będzie coś nie halo.
Pomysł na ekran z cisa i 3 wiśnie jest bardzo dobry i rozwiązuje sprawę widoku od wejścia, ale nie rozwiązuje widoku od strony domu.
Przyznam, że ja nie chciałabym mieć tak umiejscowionego drewna,
No tak - tylko gdzie. Madziu ja swoją drewutnię tak przerobiłam, że prawie nie widać, że to drewutnia - u góry na jej dachu postaw zwisające kwiaty w doniczkach - zrób dostęp do tylko do tego drewna, które może być potrzebne latem. Można nazbierać szyszek z sosny syberyjskiej lub innej, które są ozdobne i ponabijać miejscami na drewno. Są jalowce obwisłe w kształcie kuli - ja takiego kupiłam w donicach będą wyglądały tam super. są też roślinki pnące jednoroczne, które można posadzić i częściowo osłonią drewno, można ponasadzać róże pnące na pniach też mam w donicach - jeśli kupisz wiszące donice z dachu drewutni możesz powiesić ich kilka np z truskawkami powtarzającymi kwitnienie są tysiące sposobów, żeby ładnie zagospodarować to miejsce i aby ono nie szpeciło a jednocześnie dawało radość. Pozdrawiam
Witaj Bajsza ...dziękuję za propozycję zasłonięcia drewutni ... będziemy ją w całości zmieniać , żeby tak nie szpeciła , będzie w szarym kolorze z większym dachem itd. ... drewno nie będzie tak wystawało ... tylko musimy wygospodarować więcej czasu wolnego