Dla Cię nie takie śliczne jak Poziomki...ale .... moje

Noemi a dziękuję za linka do Kasi Bellingham i aranżacji z ciemiernikami. Są bardzo ładne.
Myślałam żeby dopaść gdzieś przed świętami małe, tanie gwiazdy betlejemskie i udekorowac nimi dom ( pewnie i w tym roku wigilia u nas), ale chyba zmienię koncepcję. A potem wiosną 'zaciemierniczę' ogród.

Aha- ten ciemiernik który jest bardzo ładny u mnie, dostałam od siostry- ona kupiła sobie i mamie i dla mnie.
U mnie tylko przetrwał, u dziewczyn wygnił całkiem. one mają cięższą glebę- myślę że trzeba uważać żeby nie zagniwał zimą, nie sadzić w obniżeniach, raczej na mini górkach ( ale tez nie na kopcach bo wyschnie latem)

O! I tak od hiacyntów doszłyśmy do ciemierników Za te wymiany doświadczeń chyba najbardziej cenię to forum.

Magnolio..to zdjecia z wiosny...gdzieś przełom marca i kwietnia..... kępa jest faktycznie duża.... i szybko się powiększa. Ziemie maja dosć ciężką , jak wszędzie w ogrodzie, ale maja tu sucho bo o wodę wszytkie rośliny tu konkurują.. runianka, dzika róza (mus wyeksmitować ) , jodły i jałowce.... Sypię im pokruszone skorupki od jajek...... sposób mojej mamy..... wrzucam takie coś pod korę i się sobie rozkłada.... w dodatku mam tu szmatę (zaraz mnie okrzyczą ortodoksi)..... wiec ja tylko rozdzieram dając coraz więcej miejsca ciemiernikowi... Oj miałam już nie zaglądac....

Dla Cię nie takie śliczne jak Poziomki...ale .... moje