Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik mimo woli

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodnik mimo woli

Mala_Mi 00:23, 14 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Dzięki wielkie...na "cztery łapki" też się zameldujemy. Przyznaję się, że tego wątku wcześniej nie wypatrzyłam.... i jak zerknęłam to też mi czas zleciał..... To już dziś, więc witam wszystkich co już wstali i żegnam tych co się dopiero położą
Zwierzątka są prześliczne..... może i troszkę niszczą w ogrodzie, ale za to ile radości
Poza tym i tak mam wszystko za gęsto więc robi naturalną selekcję. I jak na swoje 45kg wagi nie robi większych strat. Pozostawiam mu jego ulubione ściezki niezarośnięte i miejsca w których lubi kopać, by schować się przed upałem....


Miało być o ogrodach....wiec na dobranoc ostatnie moje czary-mary.....udało się zrobić foto nocą


Tylko dlaczego w styczniu jest tak zielono?????
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Juzia 00:48, 14 sty 2012


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38576
Ale czad!
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
abrakadabra 01:12, 14 sty 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 305
I ja witam serdecznie A ostatnie zdjęcie bardzo fajne
____________________
Magda - Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)
Mala_Mi 10:23, 14 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Witam wszystkich i dziękuję za ciepłe przyjęcie.
Przed chwilą przeczytałam cały wątek "Abrakadabra", bo fajnie się skojarzyło moje stwierdzenie "czary-mary" z "abrakadabra". Kobieto działka jest przepiękna i się nie załamuj. To tak troszkę i u nas było...z tym, że u nas była pustynia. Ani jednego drzewka i krzaczka. Widok z działki piękny...tylko nie rosło nic oprócz perzu i innego zielska.

A teraz jak to z nami było...

Stwierdziliśmy, że nie jesteśmy już tak młodzi i nie możemy czekać do śmierci na widok drzew, które urosną z malutkich sadzonek. Nie mamy juz na to tyle czasu, więc zainwetowaliśmy w kilka większych drzewek (i to był dobry pomysł). Po posadzeniu pierwszych roślinek zapałałam ogromną miłością do grzebania w ziemi. Ku wielkiemu zdumieniu wszystkich znajomych i rodziny. Najpierw wyznaczyłam jedną rabatkę, tę widoczna z okna i poświęciłam na nią cała jesień.... Mozolnie kopałam po jednej łopacie i wybierałam wszystkie fragmenty zielska.... Teraz już wspomagam się miesznką randapu ze starane, bo ogród jest dopiero w połowie moich pomysłów. Pomysły przychodzą z czasem i przyznaję się, że pracuję trochę chaotycznie. Wyznaczam sobie kolejne punkty programu do wykonania.....a punkty dobieram do pomysłów chwili, a to coś podpatrzyłam, a to zobaczyłam jakąś roślinkę i do niej komponuję resztę... Z tego powdu moje rośliny były już przesadzane po kilka razy. W dodatku podoba mi się tak dużo kwiatków, krzaczków i drzewek, że nie mogę się zdecydować na jeden styl. W dodatku dostałam od mamy na początek piwonię i lilie oraz inne kwiatki, które tak pięknie zakwitły następnego lata, że stwierdziłam ogród bez kwiatów, to nie jest ogród tylko mauzoleum.
Mój ogród nie ma stylu, nie ma projektu, ale za to satysfakcja, że:
1 - zrobiłam to sama
2- różnorodność roślin powoduje brak nudy w ogrodzie i cały czas coś się dzieje
3- jest zaskakujący (bo sama nie pamiętam co i gdzie posadziłam)
4 - w krótkim czasie tak się wszystko rozrosło, że mogę teraz obdarowywać wszystkich chętnych sadzonkami
5 - cieszę się, że z powdu tego natłoku cały cas mam coś jeszcze do zrobienia, bo co to za ogród w którym można tylko chodzić i podziwiać....
6 -trawnik nie jest problemem, bo o koszenie ciągle się kłócimy z mężem kto ma to robić....bo każde chce!

Możliwości mam trochę, bo działka ma 29 arów czyli 2900metrów.... a nowych roślin przybywa a wraz nimi lista chciejstw.... na szczęscie są ograniczenia czasowe i finansowe....wieć pracy w ogrodzie wystarczy na ho, ho, ho...

A to początek mojego pierwszego klombu stan z września 2008

rok później czyli pażdziernik 2009


i jeszcze rok później czyli wrzesień 2010


i wrzesień 2011


Roślinki zrobiły mi wielką przyjemność i już teraz nie kupuję dużych roślin tylko malutkie, aby móc obserwować jak się roziwjają.... to trochę jak z dziećmi
jeszcze ma mtu dużó pracy, bo część nasadzeń jest zdecydowanie za gęsto, poza tym muszę dołożyć jeszcze jeden rząd kostki granitowej i w niektórych miejscach istniejącą odsunąć, bo rośliny się rozrosły, albo za ciasne łuki do koszenia.Szersza będzie ładniej się odcinać od trawnika, łatwiej kosić. Zimą zrobiliśmy oświetlenei klombu i wiosną muszę pochować kable elektryczne. Nie zrobiliśy tego wcześniej ,teraz już bym to zrobiła, ale jak zaczynałam to o takich sprawach się nie myślało. BŁĄD!

Postanowiłam w ten sposób pokazać jak się zmieniał mój ogród.... to dla wszystkich niecierpliwych, zaczynających przygodę z ogrodem. Dla takich jak ja.....niespokojnych duchów. Zachodziłam do szkółki i pytałam się jak to szybko rośnie.... teraz się z tego śmieję.... Na mądre rady stwierdzałam, że przecież nie będę mieszkać na pustyni..... Na tym forum widzę, że takich jak ja, jest nie mało

Każdy dzień rozpoczynam od obchodu mojego królestwa, jeszcze w piżamie,ale to rytuał nie tylko dla mnie ale i dla mężą oraz psa. Na szczęście sąsiadów też mam zakręconych pozytywnie na punkcie ogrodu .....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
hanka_andrus 11:17, 14 sty 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Brawo! Za podejście całościowe do tematu iękny ogród!
Zakładanie ogrodu etapami ma swoje uroki,a to co robicie w swoim ogrodzie,to robicie dla siebie i własnej wygody i przyjemności.Dobrze mieć zakręcone podobnie do was sąsiedztwo ! I to wszystko macie na wyciągnięcie reki!
I tak trzymać!
Będę zaglądać do was pzez internetowy lufcik!Pozdrawiam!
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Kaisia 12:12, 14 sty 2012


Dołączył: 23 sie 2011
Posty: 1349
Witaj
Masz wielki ogród i bardzo dużo do zagospodarowania i to jest fajne.
To co już zrobiłaś wyszło super, niesamowite zmiany w ciągu kilku lat na tych zdjęciach pokazałaś jak rośliny zmieniają się z roku na rok, jestem ciekawa innych zakątków tego wielkiego ogrodu.
____________________
Kasia Ogród z Czerwonym mostkiem
madlen 12:32, 14 sty 2012

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 260
Ja także Ciebie podziwiam bo bardzo szybko po budowie zdecydowałaś się na tworzenie i zagospodarowywanie tej wielkiej przestrzeni. Przyznam że nalazłam kogoś kto całkowicie myśli tak jak ja o roślinach ,że sadzenie ich w małej formie naprawdę daje radość z obserwowania jak rosną a także niestety niektóre rośliny są po prostu piękne jak są małe ( potem już takie wyrośnięte - nie zawsze ) , no i te wiosenne przyrosty - zawsze takie soczyste , nieskażone . Zyczę powodzenia w dalszej realizacji " małych " nasadzeń . Magda
Ps . Z jakiego rejonu Polski jesteś ?
Wieloszka 12:51, 14 sty 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Witam, witam!
Niesamowite, jak szybko i pięknie rozrosły się Twoje roślinki! Widocznie dobrze im u Ciebie
Będę często do Ciebie zaglądać .
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
Mala_Mi 13:11, 14 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Jestem z Rzeszowa, czyli południowy-wschód Polski. Mąż się śmieje, że jak pochodzę z okolic puszczy białowieskiej wg niego "białowieszczańskiej" to i w ogrodzie robię puszczę białowieszczańską..hi, hi, hi.... przygniał kocioł garnkowi
Chyba dzisiaj nie posprzątam.....trudno.... mam nową zabawkę, tez prawie ogród...tyle, że w internecie. Łatwiej będzie odliczać dni do wiosny.
To może jeszcze pokażę ten sam klomb ale z drugiej strony.... Chyba z całego ogrodu ten klomb wyszedł najlepiej, bo reszta to wszystko do poprawki....

Szukając klombu znalazłam piekną tęczę


A teraz historia wrzesień 2008:


Teraz najpierw bym wypaliła zielsko, zrobiła całość ziemi, wytyczyła klomb i zrobiła trawnik. My tak od drugiej strony...dom był w budowie, wiec szkoda było robić trawnika.

Budowa budową, a w czerwcu 2009 klomb był już "skończony"


A teraz mam dylemat, które foto wstawić, bo o każdej porze roku ma on swój niepowtarzalny urok...
Koniec sierpnia 2010, chyba jednka najładniej, a może jednak jak kwitną różnaneczniki?? Sama juz nie wiem... Niech będzie sierpień:



i szczegół z dalszej części



A to maj 2011:


I koniec miesięcy , bo każdy jest inny. Zapcham forum tylko swoimi "badylkami".

Mam już pomysł na następny cykl opowiadań....jak się zmienia dane miejsce w ciągu roku

Ale najpierw skończę cykl "histoira jednego miesjca"

A teraz do obowiązków.

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Juzia 13:33, 14 sty 2012


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38576
Ale pięknie.... mmm
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies