Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Borówcowy raj

Pokaż wątki Pokaż posty

Borówcowy raj

lojalna_ 12:47, 05 wrz 2016


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Masz inne. Moze to i lepiej bo blisko posadzone i teraz sie beda odróżniać a nie zleją w jedna swietnie masz
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
Joku 13:36, 05 wrz 2016


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12151
Chyba trafiłaś na jakiś bardzo stary okaz bluszczu. Bo tylko te "wiekowe" kwitną. Coś mi się kojarzy że sadzonki z takiego okazu też powinny zakwitnąć. Ale pewności nie mam. Będę obserwować twój.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
siakowa 13:59, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
to się ciesz że nie kwitnie bo podobno pachnie padliną

Piekna ta rozplenica z jasnymi kotami!!!! i pięknie u Ciebie...ide do ścianki
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
Borbetka 15:14, 05 wrz 2016


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Odnalazłam etykietę mojej rozplenicy. To odmiana Cassian. Dla mnie ładniejsza niż Hameln.
Bluszcz cuchnie? Tam gdzie byłam miał mnóstwo kwiatów i nie śmierdziało. To ciekawe.

Znalazłam jeszcze inspirację odnośnie tego, co z tyłu ogrodu zmienię. Najpierw chciałam obwódkę z cisa, potem z bukszpany, a skończy się tym: http://ogrodniktomek.pl/2014/05/zywoplot-z-bluszczu-inspiracje-podpatrzone-za-granica/
Podpowiedzcie z czego zrobić konstrukcję? Macie jakieś pomysły? Zapytam jeszcze w wątku o bluszczu.
____________________
borówcowy wizytowka
wiunia 16:57, 05 wrz 2016


Dołączył: 21 wrz 2012
Posty: 4422
Moniko ten żywopłot z bluszczu prezentuje się całkiem, całkiem i raczej bezproblemowy powinien być. Jedynie przycinanie tego co wyjdzie za "przepisowe" ramycały rok zielony, nie choruje... Warto wziąć pod uwagę
____________________
Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek
brosia 19:34, 05 wrz 2016

Dołączył: 21 mar 2014
Posty: 41
Witaj Moniko. Intuicja mnie nie zawiodłatylko zdjęcie mnie zmyliło, bo w rzeczywistości wyglądasz młodziej, jak siostra swoich córek.
No to się ujawniam, bo czytałam od dawna. Twój wątek był pierwszym, który przeczytałam w całości. Chyba dlatego, że przy Twoim zdjęciu jest data 04 lutego, a to dzień moich urodzin
Miło było poznać. Pozdrawiam
____________________
Borbetka 08:42, 06 wrz 2016


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Violu, przycinanie bluszczu nie stanowi problemu. Dam radę. Szukam tylko pomysłu na zbudowanie podwyższenia.
Witaj Brosiu . Domyśliłam się. Również było mi miło. Świat jest jednak mały.
____________________
borówcowy wizytowka
Mala_Mi 10:03, 06 wrz 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Ten kwiatek to trzykrotka.... miałam kilka rodzajów i ..wywaliłam (leży wykopana kępa i zyje, druga wegetuje w zapomnieniu). Nie wiem dlaczego, ale od sierpnia już liście były zdechłe. Kwitnie tylko do światła, jak nawet półcień to zamyka kwiaty, wieczorem i rano jest zamknięty, rozrasta się w tempie ekspresowym. U mnie chyba miała za sucho, bo jak rosła w bardziej cienistym miejscu i wilgotnym to zachowywała się bardziej przyzwoicie .. i tam nawet jej wybaczałam to zamykanie kwiatów.

Edit..trzykrotka wirginijska
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Pszczelarnia 10:36, 06 wrz 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Borbetko,
w jakim towarzystwie masz posadzonego 'Marikena'? Jak on rośnie z biegiem lat?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
siostra9 11:54, 06 wrz 2016

Dołączył: 31 mar 2016
Posty: 53
Borbetka napisał(a)


Zrobiłam fotki rozplenic. Myślałam, że kupiłam takie same, a tu masz.





Jest różnica w kłosie, jeden bardzo jasny, a drugi lekko brązowy i delikatniejszy. Gałązki też są mocniejsze u tego z jasnymi kłosami. Ta lekko brązowa to chyba Hameln, a tamta druga nie mam pojęcia.




Witam serdecznie Przeglądnęłam od początku roku, Twój ogród jest perfekcyjny, poprostu śliczny - dla mnie jeden z niedoścignionych wzorów . Jak oglądam coś takiego, to się dołuję, że nigdy czegoś tak fajnego nie dam rady stworzyć

Apropo rozplenic, to kupiłam w tym roku trzy sztuki, pan na giełdzie kwiatowej, który mi je sprzedawał zapewniał że na 100% są takie same "Pani ja się 20 lat trawami zajmuję" ... no i się okazało, że są trzy różne
____________________
Sylwia.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies