Jakże się cieszę, że mam tylko 90 m2 trawnika, bo resztki z rabat pieknie się rozkaldaja. Podziabię je co pewien czas łopatą, podsypię przyspieszaczem do kompostownika i jest złoto ogrodnika. Wczoraj domuwiłam sobie 2 komory kompostownika, razem będą 4 ... Na taki maly ogród u mnie + rozdrabniarka do galązek wystarczy
Ps ja się zdziwilam, że wysuszone miskanty spalily się szybku i bezzapachowo.
Ana, spoko - przecież wiem że nie Twój (choć Ci z nim do twarzy
U Ciebie ciężko nadążyć z postami ale tyle to doczytuje
Chodziło mi o to że teraz co jakiś czas pojawiają sie wpisy - muminkowo - a więc przerwa w ogrodzie na przytulaski! A jak maluch jeszcze urośnie to bedzie gonił i ciągle baba, baba
Dlatego pisałam o dzieleniu czasu na pasję i rodzinkę. Sama widzisz że nawet program naprawczy musiałaś zacząć, bo na nic czasu nie starcza
Kasiu... i jak ktoś wpadnie do mnie i przeczyta, to pomyśli, że sie dziecka dorobiłam Ja tak zrozumiałam
Dziś nie pada.... jeszcze nie pada, ale takiego deszczu to od dawna nie było. ...... i długoterminowa zapowiada na razie -2 i ze śniegu sie wycofali....
Oj babciu babciu, wnuk Ci rośnie. Piłkę będzie kopał, kwiatki łamał. I co Ty na to ? Najpierw będzie Ci pomagał, tylko kup mu plastikowe wyposażenie profesjonalnego ogrodnika
Z ciekawości otworzyłam program komputerowy gdzie mam rozrysowaną działkę z domem i rabatami ..... i przeliczyłam szacunkowo ile powierzchni zajmuje u mnie trawnik.. mam około 1200m2 trawnika... czyli 12 arów zajmuje trawnik.. to jest tylko 13,3 raza więcej.. około 700m2 zajmuje dom, parking, dojście do domu, szklarnia. Na nasadzenia (drzewa, rabaty) i kałużę (z częścią wysypaną kamykiem wokół) zostaje się ok 1000m2. Proporcja terenu zielonego do zagospodarowanego wychodzi ładnie..
10 arów nasadzeń i 12 arów trawnika do obrobienia.. .. nawet robiąc byle jak jest co robić.. plan naprawczy musi być..
10 arów to często całą działka z domem, parkingiem i garażem... u mnie na to odpadło 7 arów.. na trawnik i rabaty z drzewami zostaje się 3 ary....
Wracam do planu naprawczego.. bo mam co robić..