Anetko sadź co 40-45cm. Na tak wąskiej rabacie bardzostarannie przekop ziemię z przekompostowanym obornikiem (nie granulatem), kompostem, odrobiną kory i mączką bazaltową. W grudniu lub w styczniu obsyp rosliny dolomitem (śnieg zrobi swoje). Czubki zetniesz/wyrównasz w połowie marca. Cięcie pobudzi do rozkrzewienia. Fastigiata rośnie w maczugę. Jesli chcesz by od dołu przybrała na szerokości to w marcu pracowicie przytnij najniższe gałązki - gałązka po gałązce. Nie zapominaj o podlewaniu zimą (jesli gleba nie będzie zmarznięta). Jeśli krzaczki dobrze ci się ukorzenią i wystartują to już za 3 lata średnia przyrostów to ok. 25cm. Przy dobrym przygotowaniu podłoża z wyżej zastosowaną mieszanką ani w tym, ani w następnym roku niczym nie nawoź. Pierwsze dwa lata cisy się korzenią i nie ma potrzeby pędzić masy zielonej. Potem same ci ruszą
Elinko, KF z kwiatostanami wcale nie jest mały - 1,80-2m. Obawiam się, że zasłoni hortki. Limki już po 3 latach będą miały po 1,5m szerokości. Ładnie się zleją pod pniami. Z tyłu Gracki też zmężnieją. Chyba te KF w tym miejscu to będzie za dużo szczęścia. Wiem, ze teraz wydaje ci się tam pusto,ale za 5 lat będzie busz i powiem ci uczciwie, że hortki bym odsunęła od drzew na 1,5m, a przed pniami ewentualnie bym dosadziła po 1 hortce - wyjdzie tak, że w praktyce hortki będą rosły po 3 w trójkątach. I ta dosadzona hortka przed pniem zasłoni go, a całość da efekt gęstego szpaleru kwiatów. Z tyłu Gracki dopełnią tła.
Elinko, pisz pytania u siebie w wątku. Cały czas do ciebie zaglądam (tak samo podpatruje twoje pytania u Mazana). Nie ukrywam,ze twoja wielka rabata mnie przerasta... nie ogarniam tego, ale podpatruję i chętnie zawsze podpowiem.