Fajnie jak To "cos" z ziemi z kolorem wyłazi i człowieka cieszy.
Czytam,że już pracujecie wiosennie.
Ja jutro zamierzam popracować cały dzień w ogrodzie.Jeszcze nic po zimie nie robiłam .
No I może jakieś oznaki wiosny znajdę
Paproć śliczna. Też w zeszłym roku kupiłam paprocie. Potem doczytałam że mrozoodporność do -18 stopni. U nas było tej zimy powyżej -20. Ciekawa jestem czy dały radę
Dziewczynki, potem odpiszę
Mam pytanko: chciałabym obsadzić 2-3m2 bodziszkami. I teraz siać z nasion czy kupić sadzonki? Chcę mieć szybki i tani efekt Jaką niską odmianę wybrać?
Hej Nie siałam nigdy bodziszków, nie widzę też aby same chętnie się siały.
Najszybciej obsadzisz gotowymi sadzonkami. Może dalmacki (10-15 cm), Endressa (30-50 cm), czerwony (20-50 cm), Renarda (do 30 cm)? To nazwy gatunków, odmiany są zwykle droższe. Na trzy metry to potrzebujesz z osiem sztuk.
Gdzie planujesz je posadzić?
witaj Wiktorio Dzięki za radę i twoje typy. Tylko 8szt na 3 m2? To aż tak bodziszek się rozrasta?
Planuję posadzić je na nowej rabacie baaardzo słonecznej i suchej. Mam nadzieję, że dadzą radę. Chciałabym tam coś niebiesko-fioletowego dla bzyczków, a lawendę już mam w innym miejscu.
Jak zapomnisz, to się przypomnę
Dobrze, że z rabarbarem wszystko ok.
Kiszka... a nie robię . eM samochód mi zabrał w sobotę i nic nie podziałałam.
Byłam u Ciebie i widziałam Twoją wiosnę
Mam nadzieję, że łaskawie sie pokaże. To trochę dziwne, że jedne wyglądają prawie normalnie, a inne całkiem znikły
Joasiu, oj lubię, lubię. Zawsze lubiłam od małego Teraz w końcu mogę spełnić jedno z moich marzeń.
Zastrzel mnie, ale zapomniałam nazwy. Może uda mi sie odszukać doniczkę, to dam znać.
Dzięki Aniu w imieniu paproci . Pewnie Twoje dały radę. Tym pokazanym na zdjęciu nic nie jest, reszty na razie niet. Narecznicy czerwonozawijkowej też nie okrywałam niczym, a piszą żeby okrywać. Śnieg ją nieźle przysypał, to miała ciepło.
Te pokazane na zdjęciach tak
Masz rację Aga, cieszą Tym bardziej, że wsadzane były późną jesienią i bałam się, że z ukorzenieniem może być problem.