To robota jednak wre Ale strasznie jakoś długo robili Ci ten przyłącz. Musimy się zmówić kiedyś bo mnie też to czeka. Ja byłam nastawiona, że będzie tak jak u sąsiadów, 1 dzień i gotowe

Renia to skomplikowane . przyłącz zrobili mi już w tamtym tygodniu w dwa dni , ale teraz robiłam nowe łącze wody z dachu do zbiornika po szambie . będzie do podlewania roślin.
Mycie go , pogłębianie ,przyłącz ..masakra .jeszcze w trakcie prac ziemia się zawaliła . dobrze że nikogo w wykopie nie było .
nie wiem jak ja się z tym pozbieram .a tu żadnego planu nie mam .będę przesadzać na żywioł .jak zwykle zresztą u mnie...

na dobranoc pismo obrazkowe.

trochę bieli





dobrze że dałaś trochę bieli dla rozjaśnienia dni jesiennych
czerwień bowiem wpisana jest w jesienną rzeczywistość. Czytam że bałagan doprowadzasz do ładu

Kochani jestem wykończona . pisze tylko że Sebek powiedział że bez planu najlepiej wychodzi ...pomysły przyszły same .będziecie zaskoczeni co wymyśliłam .