hihih Ja to potrafię zagmatwać
Jest tylko jeden taras. Żeby już nic nie pisać i nie gmatwać jeszcze bardziej, to pokażę o co chodzi .
Na czarno jest to co zostawił deweloper. Malutkie zejście do ogrodu, ze schodami po prawej i po lewej stronie. Na szaro, mniej wiecej to co my dobudowaliśmy. Po prostu budynek z tarasem jest połaczony tylko tym kalwałkiem zostawionym przez dewelopera. W żadnym innym miejscu taras nie styka się ze ścianą budynku.

faktycznie ładne te "L" - pasowałyby... chcesz zamawiać przez net czy na miejscu gdzieś u Was? Ceny z pewnością zróżnicowane będą... trzeba troszkę poobdzwaniać, posprawdzać...
A te tanie to może jakieś podróby, albo tak atrakcyjna cena przy zamówieniu wiekszej ilości?

Czy udało sie sprawdzić jaki to jest buk? To piękne drzewa, również zimą - mają ładną korę i układ gałęzi.

Wg mnie powinnaś skarpę zlikwidować, a boki tarasu zasłonić strzyżonym żywopłotem zimozielonym, np. z cisów. Mogą lekko wystawać nad taras, tworząc obwódkę.
Taki betonowe "gazony" (nieważne jak się nazywają) są erzacem muru oporowego. I jak erzac zawsze tak będą wyglądać.

Z ostatnich wieści, potwierdzających, że u mnie musi być kańciasto (jak w zyciu) to:
zderzak do wymiany i brama uszkodzona. Od razu zaznaczam, nie ja tylko małż.
Nie wiem jakie buźki wstawić, bo i śmieszno i straszno Czyli generlanie jak to u nas zwykle bywa.

Ważne, że wszyscy zdrowi hihihihihi

Magduś no masz...buźka... jak nie urok to przemarsz wojsk ruskich... zawsze coś...