Witam sąsiadkę i masę pięknych kwiatów, u ciebie prawie wiosna aż dziś muszę sprawdzić czy u mnie poza krecikiem coś z ziemi nie wyrasta, pozdrawiam pokażę się od czasu do czasu jak czas pozwoli.
Reniu, Danusia dobrze radzi, wiem, bo przecież i ja i Ania ASC "przeszłyśmy" przez jej rady w zakresie przedogródka (ja przedogródek sobie sama robiłam 2 razy). I nie żałujemy. A mamy ogrody "wsiowe".
Myślę, że problem wymaga czasu i po prostu często "drastycznych" decyzji.
Musicie to omówić w domu.
Ramy rabat, szkielet to musi być zawsze, jest wymagalne, najlepsze, bo to Wasz front domu, który ma zapraszać i zaciekawiać. Układ roślin- to są zawsze jakieś 2-3 propozycje do wyboru, tu jest większa swoboda.
Wypełnienie - to drobiazg.
Określ, z czym masz problem, w tym co Ci tu piszemy, co budzi Twoje wątpliwości i niepokój. Damy radę ogrodowo pomóc.
Ach to cała ja. Zamiast poopisywać to i owo wstawiłam same zdjęcia i plany. Puk puk.
Zaczynam od początku.
Poniżej plan działki który sporo wyjaśni. Sorki że tak odręcznie ale zrobiony na szybko.
Pełne słońce mam tylko na dachu domu .
Kształt przedogródka narzuca otoczenie z podjazdu do garażu, domu i chodników. Wychodzi prostokąt. Jeśli dobrze zrozumiałam wywód to mamy 2 wyjścia: albo wprowadzić falę do przedogródka albo zrobić wszystkie rabaty w prostokącie.
Nie rozumiem . Za cienka jestem ( na razie hi, hi, a przynajmniej mam taką nadzieję - jeszcze).
Mam nadzieje że rzut całej działki odpowiedział na to pytanie. Tutaj jest najwięcej światła. Im idziemy w głąb działki tym więcej cienia, czyli wszystkie te byliny odpadają.
Obwódka jest z lawendy. Płytki muszą zostać ze względów komunikacyjnych - jak dzieciaki się ganiają dookoła domu to właśnie tamtędy . Zadeptały by cokolwiek by tam posadzić. ( trochę to tak jak ze ścieżkami dla psa .
Porządki będą tylko czekam na wyższe temp.
Ok zasłonę od sąsiada można zrobić z bluszczu lub cisa. Tylko jeśli ją pociągniemy na drugie i następne przęsła to ocieni mi rabaty . Te rośliny nie będą mieć za mało światła? Tam są róże, jeżówki, będzie werbena patagońska... i nawet na zdjęciu widać ketmię która miała 5 kwiatków na krzyż bo miała za ciemno. ( w zeszłym sezonie była w innym miejscu i kwitła znacznie lepiej, chociaż to młody krzew ). Będą mieć cień od mojego domu, od ogrodzenia i od domu sąsiada.
Natomiast chyba nie od ulicy? Bo jeśli tam maja być hortensje Bobo to one wymagają choć trochę słońca? Od południa czyli góry mają cień od jarząbu a od dołu czyli południowego zachodu by je ocieniał żywopłot np. z bluszczu wyciągnięty po ogrodzeniu. Chyba, że się mylę.
Rozumiem że wchodzi w grę omawiany wcześniej wariant 2.
Z trzmieliny mam posadzony żywopłot od strony ulicy i mam nadzieję, że za rok zasłoni mnie całkowicie.
Kruca bomba fix, nie rozumiem. jakie ładniejsze? Większe? Tam jest posadzone 4 szt. takie co mają mieć przyrosty ok. 30 cm rocznie. Posadziłam je w 2013 i w 2014 nie miały przyrost prawie w cale. Nie wiem czy sprzedawca mnie oszukał? Czy one muszą się ukorzenić? Chciałam je wykorzystać na tego wymarzonego topiara z kota ( jak M się ugnie i da wyciąć lilaki ).
I w narożniku sąsiedniej rabaty jest stary bukszpan, który ma przyrosty ok. 3 cm i prowadzę go na stożek.
A na tym zdjęciu te zielone kółeczka to bukszpan a żółte to trzmielina?
No i nie mogę dać 4-ej szt Bobo bo M nie pozwala wyciąć lilaki. Czyli nie zmieści się w tym miejscu.
Hortensje lubię i w Bobo się zaopatrzę . Tylko niech wiosna przyjdzie i wytnę chaszcze. Jak M popracuje przy wycinaniu odrostów to się szybciej zgodzi na wycinkę
Violu z zimozielonych jest bluszcz, który da tło i muszę dbać o słońce bo u mnie cień, cieniem pogania. Rozważam rady mądrych ludzi i bije się z myślami. Wcześniej sadziłam to co mi się podobało i zrobił się kogiel mogiel.
Reniu, a z jakiej trzmieliny masz żywopłot? A rozważałaś żurawki, one są zimozielone, wniosą duuuuuuużo koloru, mozesz z nich zrobić obwódkę albo zadarnić fragment rabaty, rosną nawet w cieniu. Same zalety. A przy siatce od sasiada jesli nie wysoki żywopłot bo bedzie cień to może niski żywopłocik z żółtego berberysu tak dla podkreślenia granicy rabaty. Piękny berberys Maria. Rozjaśni zakątek
Oj, znam ten ból z tym cieniem... Dużo by się chciało, ale słońca raptem z 2-3 godziny. Mam tak posadzone, jak słońce się układa - czyli chaotycznie. Dlatego u mnie też żywopłot odpada, bo całkiem zimno i ciemno będzie. Tak to bym dała właśnie żywopłot jako tło, potem hortensje, przeplotłabym miskantami, w nogi żurawki i gotowe. Nie taka prosta sprawa ten cień.
Fajnie brzmi aż sama rozrysuję, tylko kto to jest Any art?
Wrzucić fotkę proszę . Widziałam u Mai w którymś ogrodzie taki żywopłot z ligustru w "fale". Od góry różne wysokości i na grubość też różne a podobno w najgrubszym miejscu miał 20 cm. Taki mi się marzy. Tylko gdzie ja sobie taki mogę posadzić? Może od ulicy przed trzmieliną?
Lawendę kocham za zapach. Fakt krótko kwitnie i paskudna jest na wiosnę bardzo ale gdzie ją posadzę? Mogłabym wyciąć foryscje i tam ją posadzić ale zaraz w tę samą noc by pokradli .
Z lawendy robię takie wrzeciona i wkładam do szafy. pachnie całą zimę.
No cóż a niezapominajki to u mnie chwast, sam się sieje. Jak się znajdą chętni oddam każdą ilość
Pamiętasz które to są może strony u ciebie i kto to jest Ania ASC? Jakiś link proszę .
Do pracy jestem tylko ja. M. nie cierpi prac w ogrodzie, więc mam nadzieje, że jak popracuje ten sezon przy odrostach u lilaka i następny i ... i zobaczy że to syzyfowa praca to pęknie.
A wtedy będzie może tak:
Święta PRAWDA Tylko w tym cały szkopuł, że to co ładnie jest zimozielone i mogę posadzić w każdej innej części ogrodu a słońce jest tylko z przodu czyli od południa, i tylko tam mogę posadzić kwiaty. Cała trudność polega na tym żeby to połączyć i zrobić 2 w 1. Żeby było kwiatowo i ładnie cały rok
Liczę na was bo mnie zdecydowanie to przerasta i dzięki wielkie
Niestety nie znam odmian. Żywopłot był z ligustra ale bardzo stary i w związku z tym prześwitujący. Podsadziłam hederą wszak mam jej dużo ale to tak wolno rosło .
Przejeżdżałam kiedyś przez Kutno i zobaczyłam na ogrodzeniu piękny żywopłot z trzmieliny. Poprosiłam i kobieta mi dała kilka gałązek. Przyjęły się i rosną.
W tej chwili trzmielinę mam z dodatkiem białego, żółtego, jasno zielonego .
Od północy mam posadzony zielono-zielony a od ulicy przeplatanka białego z żółtym.
Z pomysłu z żurawkami już skorzystałam 1 post wyżej, dzięki za podpowiedz. Nad berberysem Maria też pomyślę, bo rzeczywiście mrocznie wygląda ten kąt w tej chwili . dzięki wielkie .