lew_ogrodowy napisał(a)

Oj, znam ten ból z tym cieniem... Dużo by się chciało, ale słońca raptem z 2-3 godziny. Mam tak posadzone, jak słońce się układa - czyli chaotycznie. Dlatego u mnie też żywopłot odpada, bo całkiem zimno i ciemno będzie. Tak to bym dała właśnie żywopłot jako tło, potem hortensje, przeplotłabym miskantami, w nogi żurawki i gotowe. Nie taka prosta sprawa ten cień.

Jak mnie się marzy większa działka i więcej słońca . Ach..
Ale w takich przypadkach ukazuje się całą krasa ogrodowiska i wielkość Danusi.

To Ana art http://www.ogrodowisko.pl/watek/4156-wizytowka-any-ogrod-maly-czyli-wygrana-walka-z-ugorem

a ASC to ja.. kiedyś taki miałam Nick... i starzy znajomi jeszcze tak mnie czasami nazywają

Pytanie... czy te wszystkie drzewa owocowe musisz mieć? Wszystkie super owocują?

Drzewa są stare, chore i niektóre do wycięcia natychmiastowego. Ale M ubzdurał sobie że ich nie wycinamy. Próbuję go przekonać już jakieś 3 lata i .
Brzoskwinie nadają się tylko na przetwory i nie są mi potrzebne. Mam nadzieje że jedno zniknie w tym roku i śliwka też, bo jest bardzo spróchniała, boję się, że dzieciakom na głowę spadnie złamana gałąź .
Może znasz jakiegoś speca od chorób drzew?
Gruszka co roku ma rdzę i jak się ją popryska to mniej choruje, a nie pryskana nie owocuje, gubi liście już od lipca
Orzech to przynajmniej daje cień w lipcowe upały i wizyty wiewiórek, też chory. Zajmuje 1/4 działki . I daje jakieś 30 worków liści.
Pod czereśnią co roku to jest ok. 30 ptaków - wyżerka na całego .

Biegnę do Any w poszukiwaniu przedogródka .

Ta Twoja trzmielina z żółtym to pewnie Emerald'n gold, a ta biało-zielona to Gaiety.

Z żurawkami fajnie wygląda

Danusiu,

Jakie trzmieliny miałaś na myśli? Chodzi mi o to jak duże rosną?
Może by rzeczywiście połączyć żółtą trzmielinę z czerwoną żurawką?

Ma ktoś takie zdjęcie?

Renia albo ładnie, albo sentymentalnie.. zostawiony jeden brzydki element zepsuje całą resztę zawsze..
To rabata zaprojektowana dla mnie przez Danusię, widać żywopłocik z bukszpanu w środku


A miałam tak...



Nie żałuję, że wszytko wywaliłam.. bo teraz mam schludnie na wejściu 12 miesięcy w roku, a nie kilka.. Potem usunę fotki.

Pierwsze foto wygląda w realu lepiej, a drugie wygląda na foto lepiej.

A propo fali z bukszpanu - przyśnił mi się taki sen dzisiaj



właśnie taki niski żywopłot z bukszpanu, wprowadzający łuk, który by nawiązywał do sąsiedniej rabaty. Z przody kamyki z nasadzeniami zimozielonymi a z tyłu moje róże i inne byliny .

Myślę o tym tak intensywnie, że aż .

Jestem. Poczytałam.

Na razie na szybko. Można zrobić łądną rabatę trawiasto-bylinową z gatunkami cieniolubnymi (bukszpan) i nawet berberys się nada. Ale trzeba wiedzieć tylko, co musi zostać na 100% - lilaki.
Ja to narysuję wieczorem na spokojnie i wstawię przykład od Danusi, czyli jak to u mnie było.
Kota z bukszpanu wsadzimy w trawy. Ale szkielet musi być (jakiś cieńki żywopłocik). Do wieczora.

Na 100% to zostaje hedera.
Pomysł umieszczenia kota w trawie bardzo mi się podoba .