Begonie.... hm... mam takie miejsce na tarasie gdzie z uporem maniaka zawsze sadziłam do donic pelargonie lub petunie... oczywiście z marnym skutkiem... ale begonie to jest to jak przechowasz bylwy?
jessu i są białe piękne już wiem co będzie u mnie przy wejściu do domu, w totalnym cieniu pozdrawiam
edit zapomniałąm zachwycić się pomysłem wianka z liści....chętnie bym zrobiła taki ale pewnie czasu nie znajde a wczoraj po drodze z kościoł takie piękne liście lezały i tak dużo...hmmmm
Marta werbena zerwana latem u mnie też słabo trzyma formę w wazonie z wodą natomiast teraz po zerwaniu powiesiłam ja na kilka dni do góry nogami i jest sztywna i dość dobrze prezentuje się w bukiecie
Chciałam jeszcze zapytac czy Twoje białe begonie to begonie bulwiaste? Znasz może nazwę? Ja bardzo chwalę sobie tzw. begonię wiecznie kwitnącą tą drobną na rabacie ale w donicy nie mam szczęścia aby ładnie kwitła, zawsze mi marnieje. Prawdopodobnie zbyt wietrzne stanowisko wybierałam
Marta, bardzo mnie zaskoczyłaś nowym wątkiem, ale tak, czy inaczej cieszę się, że nas nie opuściłaś .
Nie jestem od dawna na bieżąco z O., ale dostrzegam w tym pewien plus . Bardzo wyraźnie widzę, że rośliny nabrały niesamowitej objętości i pięknie wypełniły rabaty .