Marta melduję się w nowym wątku, nomen omen bardzo ładna nazwa i choć osobiście Cię nie znam wydaje mi się, że pasje jak znalazł
Begonie wymiatają,ogród jest cudowny i te wianki
Ciszę, się, że znowu będę mogła czytać Twoje odpowiedzi, pisz jak najwięcej już wiem, że mamy ze sobą dużo wspólnego

Seba.. jesteś mistrzu Relacja zdana świetnie, musisz częściej robić takie skróty dla Marty, to wszyscy skorzystają.

siakowa napisał(a)

jessu i są białe piękne już wiem co będzie u mnie przy wejściu do domu, w totalnym cieniu pozdrawiam

edit zapomniałąm zachwycić się pomysłem wianka z liści....chętnie bym zrobiła taki ale pewnie czasu nie znajde a wczoraj po drodze z kościoł takie piękne liście lezały i tak dużo...hmmmm

wyjdź następnym razem z kazania i pozbieraj

A tak myślałam ostatnio gdzie ja Cię zgubiłam kochana ? Ale już mam odnalazłam i oznaczyłam już mi nie zginiesz. Piękna ta jesień u Ciebie Brzozy bardzo szkoda Moje nowo wsadzone na wiosnę też chorowały straciły trochę liście ale mam nadzieję że odbiją ładnie po zimie. A i złote dynie to dopiero jest szał. Mus dynie posadzić za rok w warzywniaku

Marto, witaj!

Przeczytałam wszystko, bo lubię słowo pisane. I obrazy też lubię.

I Twoje subiektywne podejście do ogrodu.

I ja tez uwielbiam cię czytać, więc sie rozgaduj/rozpisuj do woli...a ja sobie to z przyjemnościa poczytam, znajduje wiele moich mysli i ocen w twoich spostrzeżeniach tyle że u ciebie to wszystko ujete w taki logiczny wywód - u mnie chaos - więc tym bardziej chłone to co piszesz... i jak piszesz

Ja tez jestem na forum dla ludzi których tu poznałam, poznaje i mam nadzieje jeszcze poznam. Ogladam i poznaje dzieki forum miejsca nowe - cudne ogrody u innych, czasem trafiam na humor i wesołość, czasem dotyka mnie smutek i zaduma nad problememi innych, czasem sama wsparcia potrzebuję ...ale generalnie lubie ludzi i dlatego lubie tu być.

Ja też szukałam Twojego starego wątku...jeszcze zanim tu trafiłam Twój ogród zrobił na mnie piorunujące wrażenie.Chciałabym mieć choć jeden taki piękny zakątek u siebie i tylu przyjaciół
Jestem na początku drogi,raczkuję i wiem że sama nie podołam.Twój ogród zachwyca!

Sebek napisał(a)

wyjdź następnym razem z kazania i pozbieraj

w sumie blizej mojego domu niz kosciola

Bardzo mi by się podobało chodzenie na piechote do kościoła, muszę u siebie wprowadzić ten zwyczaj, tyle że my zawsze spóźnieni i to wcale nie na mnie czekają

Lubie czytac, dyskutowac, ogladam obrazki. Trzy w jednym mam u Ciebie, dziekuje

Martuś ja to mam nadzieję, kiedyś się rozgadać się z Tobą na żywo w ogrodzie na teraz pozostaje mi czytanie, a to też lubię.