Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Po mojemu. Ogród subiektywnie świadomy.

Pokaż wątki Pokaż posty

Po mojemu. Ogród subiektywnie świadomy.

Magda70 11:11, 21 lis 2016


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Milka napisał(a)

Ja też tak robię, bo mam inwazję, u mnie koty pościnane. Ponadto trzeba uważać, mnie do ucha wpadły 2 nasiona i miałam straszny problem, a ostatnio suni tez wpadły, kłopot ogromny, więc jak zaczynają dojrzewać, ścinam, nie patrząc na to, że tracę pokazowe, efekty szronowe


Ja po sobotnim wiązaniu mialam ich pełno we włosach...

Marta, pytałam o łokieć bo nie wiem czy mnie czasem nie dopada to samo.
Aż się boję do lekarza iść.
Mam problem z podniesieniem czegoś cięższego. Np butelki z wodą. Muszę sobie ją drugą ręką przytrzymać. Taki przeszywający ból w środku łokcia.
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
TeresaK 14:49, 21 lis 2016


Dołączył: 09 paź 2016
Posty: 496
Zaglądam i ja do Twojego Ogrodu, myśląc o tym czym nas znów zaskoczysz. I zaskoczyłaś . Piękne te donice i piękne gałązki derenia w świerkowej oprawie. Tak niedużo potrzeba, żeby sobie i innym sprawić radość
____________________
Jak to wszystko ogarnąć ?
lojalna_ 16:58, 21 lis 2016


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Zielona napisał(a)
I chyba jedne z ostatnich zdjęć w tym roku, bo właściwie niewiele się zmienia...






Jest Moc .......


........... Uroczo .....ja tez fanka .....
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
Zielona 20:42, 21 lis 2016


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Wiuniu - u jednych się rozsiewają, u innych nie. Każdy musi znaleźć sposób na to, jak okiełznać swój ogród. Ja znowu spóźniłam się ze ścięciem nasienników i chociaż większość wylądowała w worku na odpady zielone, to teren wokół rozplenic niestety usłany jest nasionami... Brrr... Znowu będę się męczyć z wyrywaniem siewek.
Co do tarasu - bardzo go lubię Poranna kawa to letni tarasowy rytuał. Teraz wystarcza mi nawet przycupnięcie na chwilę...

Sebek
- U Ciebie na pewno będzie na bogato. Ja ostatnio wyznaję zasadę jak najmniejszych kosztów. Ozdoby są z tego, co mam pod ręką. Nawet ze starego krzesła, które od kilku lat stało w naszej szopce

iwonadm
- jak miło Witaj i rozgość się.
PS Oglądałam dzisiaj moje róże. Mimo mrozów, Edenka walczy o rozwinięcie pąków! Najbliższe dni z temperaturą powyżej 10 stopni i słońcem dają duże szanse na kwitnienie w ostatnich dniach listopada

Iwk4 - Iwonko - to dereń posadzony przez moich Sąsiadów w granicy działki, pod samym ogrodzeniem. Nie jest zatem mój, ale... gałęzi na swojej części mam sporo Sąsiedzi śmieją się, kiedy zabraniam je ciąć w czasie jesiennych porządków. Wolę sama się z nimi rozprawić i... wykorzystać do ozdób

Dorotko123 - dla takiej Babci jestem gotowa na wszystko! Zachwyciłaś mnie. Życzę Ci zdrówka i sił do kolejnych zabaw z Wnuczkiem. Ależ On ma wspaniale!
PS Ogród dziękuje za komplementy.

AniMa - donice nie są żeliwne. I rzeczywiście miały baaaardzo dobrą cenę. To była świetna okazja. Kupiłam je dwa lata temu w swoim centrum ogrodniczym, ale niestety w tym roku takich nie widziałam.

AgnieszkoW
- masz rację, rozplenice wycięte, ale i tak zrobiłam to za późno... Muszę pstryknąć fotkę, by pokazać, ile nasion leży wokół nich...
Donice nie są żeliwne, ale i tak mi się podobają
Lubię dekoracje, które nie obciążają portfela. Przed domem nawiązałam do tego, co na tarasie. I nie wydałam ani złotówki

malkul
- Dzięki, Koko Po mrozie oczywiście nie ma śladu, a obecna pogoda bardziej mi się podoba Chętnie bym już przygarnęła wiosnę...

Zielona 20:55, 21 lis 2016


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Magda70 napisał(a)


Ja po sobotnim wiązaniu mialam ich pełno we włosach...

Marta, pytałam o łokieć bo nie wiem czy mnie czasem nie dopada to samo.
Aż się boję do lekarza iść.
Mam problem z podniesieniem czegoś cięższego. Np butelki z wodą. Muszę sobie ją drugą ręką przytrzymać. Taki przeszywający ból w środku łokcia.


Magda... Kontuzja łokcia /zwanego przeze mnie "łokciem ogrodnika"/ to paskudna sprawa. Ciągnie się miesiącami i mimo rehabilitacji - nie ustępuje łatwo. Najlepszym lekarstwem jest oczywiście odpoczynek, ale... jak odpoczywać, kiedy nawet trzymanie kubka kawy obciąża?

Możesz cierpieć na "łokieć tenisisty" /o ironio! - to moja kontuzja/ lub "łokieć golfisty". Pierwszy dotyka zewnętrznej, a drugi- wewnętrznej strony łokcia. Obie przypadłości często męczą ogrodników... Przynajmniej tak zeznał mój ortopeda

Jestem po rehabilitacji, nosiłam (i powinnam nadal zakładać ) ortezę, a dla wspomagania przerobiłam "tejpowanie":
https://www.google.pl/search?q=tejpowanie+%C5%82okcia&client=firefox-b&biw=1366&bih=657&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjC17z3zrrQAhUDaxQKHVylCtAQ_AUIBigB

Ortopeda zaproponował, by w razie drastycznego bólu wstrzyknąć blokadę, na którą nie chciałam się decydować z oczywistych względów.

Oszczędzaj się, Magda... bo to nawracająca kontuzja. Ja niestety nie pozbyłam się jej całkowicie. Mam lepsze i gorsze momenty, a najlepiej zrobi nam na pewno zimowy odpoczynek Myślę, że Twoja praca w domu nad jeziorem mogła się stać przyczyną kontuzji... hmmm?
Sebek 20:56, 21 lis 2016


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Zielona napisał(a)


Sebek
- U Ciebie na pewno będzie na bogato. Ja ostatnio wyznaję zasadę jak najmniejszych kosztów. Ozdoby są z tego, co mam pod ręką. Nawet ze starego krzesła, które od kilku lat stało w naszej szopce




Aaaa... tu się mylisz Na świąteczne dekoracje wydałem gdzieś 35 zł i ani złotówki więcej nie zamierzam Mam tyle klamotów z zeszlych lat, że... starczy Resajkling przede wszystkim
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
nawigatorka 20:59, 21 lis 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Sebek napisał(a)


Aaaa... tu się mylisz Na świąteczne dekoracje wydałem gdzieś 35 zł i ani złotówki więcej nie zamierzam Mam tyle klamotów z zeszlych lat, że... starczy Resajkling przede wszystkim
Sebek natchnąłeś mnie. a moze by tak ogrodowiskową wyprzedaż/wymianę ozdób świątecznych zrobiC?
____________________
Asia - Typografia ogrodu *** Wizytówka
Zielona 20:59, 21 lis 2016


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
TeresaK napisał(a)
Zaglądam i ja do Twojego Ogrodu, myśląc o tym czym nas znów zaskoczysz. I zaskoczyłaś . Piękne te donice i piękne gałązki derenia w świerkowej oprawie. Tak niedużo potrzeba, żeby sobie i innym sprawić radość


Zaglądaj kiedy tylko znajdziesz czas i ochotę Sympatyczni Goście zawsze są mile widziani. Szkoda, że ja ostatnio zaglądam do Was tylko cichaczem.
Czy zaskoczyłam? Nie wiem... Być może prostotą, ale na bardziej wyszukane ozdoby nie mam apetytu. Jak widać - nawet gałązki, liście, suche kwiaty mogą się stać ciekawym akcentem.
Sebek 21:00, 21 lis 2016


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
nawigatorka napisał(a)
Sebek natchnąłeś mnie. a moze by tak ogrodowiskową wyprzedaż/wymianę ozdób świątecznych zrobiC?


No nie wiem... Jestem mocno przywiązany do tych bombek - z niektórymi już 6-7 lat latam z jednego miejsca w drugie
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Zielona 21:03, 21 lis 2016


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Sebek napisał(a)


Aaaa... tu się mylisz Na świąteczne dekoracje wydałem gdzieś 35 zł i ani złotówki więcej nie zamierzam Mam tyle klamotów z zeszlych lat, że... starczy Resajkling przede wszystkim


No to popatrz
Wyrzuciłam dynie przed dom, uwiłam wianek z liści ambrowca, po kilku latach wystawiłam stare krzesło z szopki, nacięłam trochę świerkowych i dereniowych gałązek i.... WELCOME


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies