Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - choroby i szkodniki

Mazan 12:02, 26 sie 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Juzia_G

Fotografie przedstawiają całą gamę chorób fizjologicznych, czyli wynikających z niewłaściwej pielęgnacji. Cztery pierwsze foto - niedobory azotu, magnezu i - być może - fosforu, co mogłoby wskazywać na zbyt niskie pH lub brak składników w podłożu /nieznane pH/. Pozostałe fotki prezentują niedobór azotu - możliwy brak składnika w podłożu. U wszystkich roślin widoczne słabe pobieranie, co może wskazywać na wadę systemu korzeniowego. Musisz zaopatrzyć się nie tylko w rośliny, lecz przede wszystkim w kwasomierz.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
kachat 12:03, 26 sie 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Juzia, pozostałe RH też nienajlepiej wyglądają Lepiej niż Libretto ale wciąż kiepsko - są za jasne, jak napisała Malgosik zbyt młode liście im żółkną... Wykop wszystkie krzaki najlepiej i zrób z nimi to co zaleciłyśmy z Libretto
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Juzia 13:52, 26 sie 2014


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38588

Czy kwasomierz jest absolutnie niezbędny do uprawy różaneczników?
Wątpię żeby każdy ogrodnik amator, który posiada w swoim ogrodzie piękne Rh miał na wyposażeniu kwasomierz.
Jeśli podłoże przygotowałam zgodnie z tym co zalecała mi osoba, o której wiem, że ma pojęcie o Rh...to chyba powinno być dobrze?

Skoro podłoże ok...to korzenie ściśnięte albo za mało nawozu rzuciłam? Ale od wiosny bez nawozu by tak zmarniały???














____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
kachat 14:14, 26 sie 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Juzia, każdy właściciel rododendronów powinien mieć kwasomierz.. Kup sobie płyn Helliga w ogrodniczym Zmierz pH i wykop wreszcie te krzaki
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Juzia 14:17, 26 sie 2014


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38588
kachat napisał(a)
Juzia, każdy właściciel rododendronów powinien mieć kwasomierz.. Kup sobie płyn Helliga w ogrodniczym Zmierz pH i wykop wreszcie te krzaki



Wykopię, wykopię. To już postanowione. Tylko czekam na nową rabatę żeby wszystko poprzestawiać i chcę przesadzić tego jednego Libretto do reszty...żeby już razem były
I poszukam próchnicy kwaśnej...to i od razu ten płyn nieszczęsny

Wezmę się za nie ostatni raz. Jak to nie pomoże to posadzę coś innego
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
kachat 15:11, 26 sie 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Kwasomierz jest niezbędny, jak podlewasz wodą ze studni czy wodociągu to najpewniej powolutku odkwaszasz podłoże, więc nawet jak było kwaśne to nagle pewnego dnia może się stać zasadowe Trzeba sprawdzać co jakiś czas, zakwaszać glebę itp.

Aha, jeśli jednak kiedyś by ci zbrzydły różaneczniki, to nawet jakby wyglądały jak ostatnie poczwary, to ja je chętnie przygarnę, więc ich nie wywalaj na śmietnik
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Juzia 15:34, 26 sie 2014


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38588
kachat napisał(a)
Kwasomierz jest niezbędny, jak podlewasz wodą ze studni czy wodociągu to najpewniej powolutku odkwaszasz podłoże, więc nawet jak było kwaśne to nagle pewnego dnia może się stać zasadowe Trzeba sprawdzać co jakiś czas, zakwaszać glebę itp.

Aha, jeśli jednak kiedyś by ci zbrzydły różaneczniki, to nawet jakby wyglądały jak ostatnie poczwary, to ja je chętnie przygarnę, więc ich nie wywalaj na śmietnik



Hahaha...zapamiętam
Ja roślin na śmietnik nie wyrzucam. Zawsze znajdzie się jakiś chętny

No niby czytałam o tym odkwaszaniu przez podlewanie...ale to też chyba nie po roku?
Zresztą ja wcale tak dużo nie podlewałam, bo padało

____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
herbi 16:25, 26 sie 2014

Dołączył: 15 lip 2014
Posty: 15
Cześć

Na temat roślin wypowiadać nie będę bo wiedzy brak, też walczę o swoje RH;
w kwesti deszczówki się wypowiem, bo u mnie też odkwaszenie szybko nastąpiło i co się okazało po zbadaniu wody- ph 8 (od tej chwili kwaśne deszcze to dla mnie mit). Pozdrawiam
____________________
almab 18:09, 27 sie 2014

Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2
Witam

prosze o pomoc przy moich różanecznikach jest to odmiana forrestii "Bengal",posadzone były wg zaleceń ziemia kwaśna, korzenie rozluźnione, posadzone w marcu przeglądam różne fora i zdjecia ale nie mogę zdiagnozować co im jest, mają brązowe liście, i a niektóre są lekko wygryzione, (obawiam się że to pewnie jakiś robal, ale w dzień go nie widać) wiem że rosną w miejscu mało przyjaznym: strona południowa, pod ścianą gdzie są dość duże wiatry, chciałabym je przesadzić w nowe miejsce gdzie robię wrzosowisko, ale boję się ze przeniosę tam razem z nimi choroby. please help
kachat 19:08, 27 sie 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Almab, moim zdaniem to skutek złej, zbyt suchej i słonecznej miejscówki, nadmiaru słońca... Liście są poparzone, przesadź w cień i będzie dobrze A dziury wygryzione zostały przez opuchlaki, poczytaj sobie jak je można zwalczać.
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies