w obawie, że się nie zmieści wszystko w jednym poście ciąg dalszy:
przed chatką narazie zbieranina a w projekcie co? 3 kosodrzewiny

coś dużo tej kosodrzewiny

teraz jest jakaś kosodrzewina, jakaś tuja kulka i 2 jeżówki i przetacznik kłosowy, oby ładnie urosły w tym roku, a przed nimi wsadziłam cebule żonkili a z boku rojniki, tktórych nie widać
i doszliśmy do rabaty wzdłuż lewego ogrodzenia, gdzie nic nie ma, tylko jeden bez. Jest on tak posadzony, żebym go widziała z jadalni. W projekcie są tu serby ale stwierdziliśmy z mężem że za wąsko tu na serby (1,4m) i myślę że będzie tu " luźny żywopłot" z miskanta klaine fontane tzn, od frontu do bzu miskant, hortensja, miskant, hortensja (może vanille fraise), a za bzem do chatki same miskanty co metr
tu, gdzie sąsiada trzmielina -> miskant klaine fontane, tam gdzie jałowce -> hortensja bukietowa (limelight lub vanille fraise)
i na koniec front
bukszpanów niestety nie przyciełam w lato - jakoś przespałam a potem już się bałam. Lawendę dosadzę do końca rabaty z klonami, a tą co jest przytnę w marcu(?) rozplenice utnę w kwietniu (?)