Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "tawuły"

Migawki z ogródka 19:27, 08 paź 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13426
Do góry
Nie wiem, chyba mi dzisiejsza wizyta w pracy zaszkodziła... I źle się czuję, i zakupy kolejne poczynione (domówiłam dwie kolumnowe czereśnie, wczesne, bo ponoć te mają najmniej robaków, jak one już dojrzałe, to dopiero te muszki wyfruwają, zamówiłam tawuły malutkie na wypełnienie, kosodrzewiny pumillo tak samo, choiny Jeddeloh i serba Karel).
A teraz już plackiem pod kołderką.
Ranczo Szmaragdowa Dolina 10:14, 08 paź 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87534
Do góry
Mala_Mi napisał(a)
Mój chłop by mi dziamał ze mu posadziłam w łące trawy do obkaszania.. i w donicach nie będzie im za sucho?

Patrzę ile masz roboty.. i ile jeszcze będzie jak to się rozrośnie to aż mnie wszytko boli.. pięknie..ale chyba nie zazdroszczę już takiego areału... moje chciejstwa ustępują zdrowemu rozsądkowi . I jeszcze wszytko pod górkę... przedwczoraj złościłam się na siebie, że tego i owego zapomniałam i usiałam iść.. a u Ciebie to chyba moja sklerozę bym pogoniła raz dwa

Masz cudne rabaty bylinowe..zazdroszczę możliwości ich oglądania. ale nie zazdroszczę ich wycinania, pielenia. Sama ilość suchej masy do utylizacji....grrr ktoś kto nie ma bylinowek w tej ilości to nie zdaje sobie sprawy ile tego jest..

Pozdrawiam najpracowitszą chyba parę ludzi na forum.. ogarnąć tyle to dla mnie już abstrakcja.. dla ludzi pracujących i mających rodzinę.. abstrakcja. Wy macie motorki w tyłeczku, duracelki chyba. Albo jakie zioło masz o takich cudownych właściwościach... też takie chcę.. bo nie wyrabiam..


To koszenie to tylko raz w roku to tylko wtedy ewentualne dziamanie mnie czekaPomagał przy sadzeniu więc wie z czym się to wiąże.Sadziłam w donicach by mu to obkaszanie ułatwić, marzyło mi się gdyby się rozlazły po łące, ale musiałby kosić w całości, a tak to się trawy może uchowają. Patyki wbite więc łatwo znaleźć. Przysuszy jak w tym roku pewnie trzeba będzie czasem podlać nim korzenie przejdą do gruntu przez dno, potem powinny dać radę same.....zobaczymy. Może się uda. Jak nie to będę przesadzać w razie czego dookoła planowanego bajorka

Z bylinówkami myślę problem rozwiązałam, mam plan skosić wczesną zimą kosą jak łąkę i do wiosny tak zostawić, wiosną tylko zbiorę. Wiosenne wycinanie jest niesamowicie uciążliwe, a dla widoków zimowych już mi drzewka i krzewy widać, więc łyso nie będzie.....no i pozwoli to trochę ograniczyć samosiewZima mało jestem w ogrodzie, tyle co do karmników, bo jak coś robimy to raczej w warsztacie pod dachem. Sucha masa na kompoście wiosną ląduje i się przerabia do jesieni. Widziałam jak u siebie napakowałaś auto.
To prawda przy bylinówkach najwięcej roboty, bo krzewy to tylko w lutym wycinam i nic już potem z nimi nie robię, u mnie tawuły nie poprzycinane teraz się przebarwiają i już też samosiewki mam. dziele się z sąsiadką nimi
Bateryjki wczoraj naładowałam u Iwonki na spotkaniu, jeszcze się przed zimą przydadzą bardzo
Super było i z niespodzankami Fotorelację zamieściłam tutaj, ale głównie ogród po zmianach fociłam
https://www.ogrodowisko.pl/watek/7770-wzgorze-chaosu?page=69
Podwórkowa rehabilitacja 19:45, 06 paź 2018


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11883
Do góry
zoja napisał(a)
Czyli juz niedlugo zdjecia z kostka?
Pyl zniknie do wiosny i nowy sezon bedzie czysty - chyba lepiej ze teraz robili
Macham

Odmachuję
Zrobiłam dziś takie mocno robocze.
Płotka białego (tego niskiego) nie będzie.
Bez niego rośliny jakieś takie rozczochrane są.
Zaczęłam je przenosić z miejsca w miejsce.


Posadziłam dwa Palibiny na nóżkach, lawendy i szałwie przy schodach.
Te płyty to tylko imitacja ścieżki, tam będą kamienie, które teraz okalają oczko.


Wzdłuż podjazdu jest runianka (czyli tak samo jak było) plus zamiast brązowych Żurawek są tawuły Goldmound.

W samym słońcu 19:27, 03 paź 2018


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
Toszka napisał(a)
Po pierwsze - postaraj się zaprzyjaźnić z okolicznymi dziewczynami. Koniecznie wproś się na "zlot czarownic". Musisz trochę ogrodów zobaczyć, bo inaczej inwencja ci nie przyjdzie...taka prawda

żurawki posadź gęstym rządkiem na rabacie z hortensjami.

Ja to bardzo nieśmiała jestem

Ja wiem np,że na tej na ostatnim zdjęciu to chce dać Sundae fraise z Rozplenicami na zmianę a przy skrzynce ML. przed nimi jeżówki i rozchodniki a na obrzeża może zawciąg bo tam dużo słońca. Czy zmieści się coś jeszcze,raczej nie jakoś mało miejsca. Taki pomysł mam, czy ma ręce i nogi - nie wiem
Pod oknem nie wiem w ogóle czy robić rabatę i tu mam własnie bolączkr. Jeśli tak to dalabym tawuły i przez zimę bym zobaczyła gdzie śnieg ląduje i ewentualnie wtedy podjęłabym decyzję odnośnie co do przyszłości tego miejsca.

No i hortensjowa to posadzisz na wiosnę bym chciała jeżówki,trawy i bym zostawiła. Widziałam u Zoi, że ma właśnie fajne obwódki z żurawek. Mam ich jakieś 40-max 50. Pewnie na ścisło to nie wystarczy, ale tak co 30 cm.
W samym słońcu 15:59, 03 paź 2018


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
Co do kolorów to obstawiałam białe ( hortensje , które potem zmieniają barwę). Mam tawuły kwitnące na różowo, tawułki na biało, szalwie na fiolet, jeżówki na różowo i rozchodniki na różowo.i orliki
Są jeszcze żurawki,koloru obecnie bordowo- brązowego,choć ta która była na słońcu jest zielona i Red Baron.
Jakie kolory jeszcze dodać, żeby było spójnie?
Podobają mi się trawy, zarowno te, które są cały czas zielone jak i te kwitnące na biało czy zmieniające liście na bordowe czy brązowe czy inny kolor jak Klein Mountain.
Jakie kolory będą pasować do tego co mam?
Jakie zimozielone jeszcze wybrać poza tymi tujami co już są.
Edit. Jeżówki, rudbekie zauroczyły mnie dużo roślin lubię, ale przez to przeziębienie nie pamiętam
W samym słońcu 15:26, 03 paź 2018


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
Toszka napisał(a)
Wiem, że cytowałam zdjęcie. Ale rabat nie planuje się oddzielnie. One muszą tworzyć spójną całość w całym ogrodzie.
Nie wiedząc co po bokach, co na wprost i w zasięgu oku, trudno proponować nasadzenia kompozycyjne i plamy kolorów.
Masz sporo tych bordowych żurawek. I takie plamy bordowe powinny być nie tylko na jednej rabacie ale i na pozostałych.


Gdy wchodzisz do ogrodu (jakiegokolwiek) to najpierw co widzisz - kolor czy fakturę?

Nie pamiętam kiedy widziałam jakiś zadbany ogród, najczęściej jest bliżej nieokreślony. Albo jak widzę to jedynie tuje i nic poza tym.

Narazie zastanawiam się czy w ogóle tu robić rabatę czy olać to i zrobić tylko chodnik.
Gdybym miała z czwartej strony ogrodzone to do mnie wchodząc widziałabym najpierw krzewa owocowe,a po lewej stronie będą tuje,ale nie w tym roku .no i będę szukać czegoś żeby je osłonić. Narazie nie znalazłam. Zaraz spróbuje zdj dodać bo już kilka razy próbowałam i nie udaje się

Edit.udalo się.
Jak widać nie jest skończona. Trawy ( turzyca jakaś) do przesadzenia na wiosnę,tawuły, dwie tawułki, bukszpany,dwie małe Sundae, i jedna Anabelle. No, ale tak się prezentuje największa rabata.
Ogrodowy spektakl trwa ... 22:20, 30 wrz 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Jak się nazywał ten cieniutki rdest z H.?

A jak ten czerwony puchaty?



I dla mnie jesień to początek wiosny w ogrodzie.

I taki stół na donice mam też w planach, pokażę nawet trochę inny prototyp, tylko mi przypomnij, bo wczoraj go mierzyłam właśnie.

Czyli tawuły już nie ma i co dalej?


Pomyliłaś mnie z Aldoną - ja za rdestami się nie oglądałam
Ja mam na dziś 4 rdesty

zdjęcia z soboty - już teraz są brzydkie
to ten który razem kupowałyśmy w A. Fiertail - drugi to Fat Domino
w porównaniu do tego drugiego wypada słabo - bardziej mi się podoba Fat Domino które ma grube kłosy i kolor mocny - każdy jednak ma swój urok i nie należy się sugerować zdjęciami b to już koniec kwitnienia
Fiertail

Fat Domino


Ja kupiłam w tym roku jeden - przyznaję biały White Eastfild i nawet już posadziłam i już widzę nowe przyrosty, posadziłam pod świerkiem niebieskim obok róży Reine des Violettes - mam nadzieję że doda jej uroku zwłaszcza jak przekwita bo wtedy kiepsko krzaczek wygląda





Mam jeszcze jeden z niteczkami czerwonymi liście w ciapki ale to Viva wie jak się nazywa. Dla mnie przeurokliwy - sadzonkę mam śliczną i stale zastanawiam się gdzie wsadzić żeby było ok. ufff męki twórcze
Przerwa na kawę... 17:34, 30 wrz 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
sarenka napisał(a)
Dzięki za wiadomość a pokażesz ta Rozplenice? M ma mieć wolne we wtorek, a wtedy ma być chłodno, a chciałabym posadzić resztę roślin i przygotować kolejną rabatę,żeby tawuły posadzić. Ten miesiąc widze jest ciężki, nie sądzę bym się wyrobiła z tym plus posadzeniem cebulowych :/


Tylko ja ją za Piasecznem dziś kupiłam nie u mnie
Przerwa na kawę... 17:12, 30 wrz 2018


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
Dzięki za wiadomość a pokażesz ta Rozplenice? M ma mieć wolne we wtorek, a wtedy ma być chłodno, a chciałabym posadzić resztę roślin i przygotować kolejną rabatę,żeby tawuły posadzić. Ten miesiąc widze jest ciężki, nie sądzę bym się wyrobiła z tym plus posadzeniem cebulowych :/
Ogród wśród pól i wiatrów 21:44, 29 wrz 2018


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Roocika napisał(a)

Szmatę miałam na początku, irga się nie umiała na niej rozkrzewiać i trzeba było wycinać ta szmatę, a osty rosły pod nią i ja podnosiły, miały takie długie łodygi, to chyba było gorsze, bo nie można ich było w ogóle wyrwać. Skrzyp też mam Także chyba trzeba myśleć o czymś innym niż irga, zanim się ją posadzi, albo udawać, że nie ma chwastów


Widzę jak czasem jadę na cmentarz... przed ogrodzeniem rozłożona ordynarna, jasno zielona, gruba, błyszcząca, plastikowa mata. W tym powycinane dziury i powsadzane irgi. Jeszcze rok temu wyglądało koszmarnie. Dziś plastikowej maty prawie nie widać, irga gęsto ją pokrywa. Chwastów nie ma, i jestem przekonana że nikt tam nie plewi.. Jak będę to pstryknę fotkę telefonem. Zobaczymy jak to dalej będzie, póki co na ile mogę plewię, czasem się wkurzam, ale ogólnie skarpa coraz bardziej zarośnięta.. w sensie, że irgą Tak czy inaczej - ja już nad czymś innym myśleć nie będę, zostanie to co jest Ogólnie zadowolona jestem z tawuły na skarpie, daje ładny kolorystyczny akcent od wczesnej wiosny do teraz, nie miałam z nią problemów. Nawet myślę, że chyba chciałabym jej więcej w ogrodzie.

Jesienne obrazki poranne zostawiam



W samym słońcu 21:16, 29 wrz 2018


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
Dziś trochę popracowałeam.przekopakdm co nie było ,dsksm korę itd. odcięliśmy pod ziemią kawał korzenia brzozy, trawę tam jedną dam w to miejsce.
Posadziłam 4-5 hirtensji, wykonałam dwie jaszczurki ( nie wiedziałam,że one pod ziemią siedzą). Posadziłam dwie tuje Danica na tej rabacie hortensjowej. Jutro jeszcze jedna posadzę i zobaczę czy się czwarta zmieści.
Nie wiem kiedy posadzę żurawki.
Jak tuje wyprowadzę to będzie można skończyć obrzeża i dać ziemię i posadzić tam tawuły. Chyba jedna Danice tam zostawię- na środku może dam.

Ogrodowy spektakl trwa ... 11:33, 25 wrz 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Jak się nazywał ten cieniutki rdest z H.?

A jak ten czerwony puchaty?



I dla mnie jesień to początek wiosny w ogrodzie.

I taki stół na donice mam też w planach, pokażę nawet trochę inny prototyp, tylko mi przypomnij, bo wczoraj go mierzyłam właśnie.

Czyli tawuły już nie ma i co dalej?
W samym słońcu 13:58, 24 wrz 2018


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
anabuko1 napisał(a)
Może jakąś trawą ?? ranny ptaszku
hej. Przy dzieciach to nie śpię o różnych porach nocy

No właśnie, jakaś trawa co do 1,5 m dorasta byłaby ok.

Ponoc ma być parę dni cieplej to skończę przesadzać hortensje,tuje. Jak się uda to tawuły bym też przesadziła. No i żurawki posadziła Aniu-obe są do podziału, będzie ich na pewno więcej
No i posadzę tak: 5xLimelight-2xML-4xAnabelle-2xML-5Limelight. Miało być każdej po 5 ,ale ta ostatnia by była zaraz blisko brzozy,a nie wiem czy to dobry pomysł bo ona chyba wypija bardzo wodę.
Plany są, teraz tylko oby m był w domu, dziećmi się zajął to ja mogę działać

Tulipany i czosnki posadzę pewnie najwcześniej w połowie października
Ogrodowy spektakl trwa ... 22:39, 23 wrz 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Mala_Mi napisał(a)
Oooo obrazków brak???? Dwie strony w tył i już początek sierpnia..

Rdest cudny, a te nóżki w tle jeszcze cudniejsze



He he kto jak kto ale Ty mogłaś takie nóżki wypatrzeć - mamy po tyle samo

Rdest właśnie posadziłam biały więc mi ich przybędzie a mam jeszcze cienkie niteczki do posadzenia

obrazków Ci dzisiaj dostatek

taki żywopłot miałam z tawuły i już nie mam - taki horror




Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 15:57, 20 wrz 2018


Dołączył: 01 sty 2016
Posty: 4248
Do góry
effka napisał(a)

Dzięki to już końcówka urządzania ogrodu na nowo, od wiosny będą już tylko dosadzania i przesadzania
Jako kolejną ciekawostkę powiem wam, że dzisiaj brat mi przekazał, że znajomy ogrodnik powiedział mu, że obornikiem spaliłam tawuły na przedpłociu. One są trochę podsuszone, bo stały dwa tygodnie w.malutkich doniczkach w słońcu i czekały na wsadzenie. Ładnie młode listki odbijają więc wszystko z nimi ok a ten mi mówi, że spaliłam... ehh
A napisz jakie fajne teksty usłyszałaś, pocieszę się.


Między innymi żeby żywopłotu nie sadzić, bo u sąsiadów ładny płot i szkoda zasłaniać. I żeby zamiast kolejnych bezużytecznych roślin posadzić warzywa .
Ogólne, ogrodnicze wskazówki w projektowaniu i realizacji ogrodów zamkn. 08:01, 19 wrz 2018

Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 1
Do góry
Dzień dobry!
Proszę o poradę w kwestii zagospodarowania kawałka przestrzeni przed domem, która stworzyła mi się po likwidacji przydomowej oczyszczalni. Działka jest duża otoczona młodymi świerkami. Na tym placyku rosną z boku aktualnie trzy sosny kosodrzewiny - posadzone 2 lata temu bez pomysły w trawniku - i jedna sosna chyba bośniacka satelit - teraz przesadzona w to miejsce, po niwelacji terenu. Nie mam pomysły co dalej zrobić z tą przestrzenią...Zostały mi też do wsadzenia gdzieś jeszcze dwie małe kosodrzewinki i trzy tawuły japońskie. Nie wiem czy one wkomponowałyby się jakoś w tę przestrzeń. Doradźcie coś proszę...
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 21:43, 18 wrz 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
kaz742011 napisał(a)
Przedpłocie zapowiada się super. Jak skończę z rabatami to też sobie podziałam . Komentarzami się nie przejmuj. Co ja się nasłuchałam robiąc rabatę "wjazdową" to moje .

Dzięki to już końcówka urządzania ogrodu na nowo, od wiosny będą już tylko dosadzania i przesadzania
Jako kolejną ciekawostkę powiem wam, że dzisiaj brat mi przekazał, że znajomy ogrodnik powiedział mu, że obornikiem spaliłam tawuły na przedpłociu. One są trochę podsuszone, bo stały dwa tygodnie w.malutkich doniczkach w słońcu i czekały na wsadzenie. Ładnie młode listki odbijają więc wszystko z nimi ok a ten mi mówi, że spaliłam... ehh
A napisz jakie fajne teksty usłyszałaś, pocieszę się.
Zakręcony ogród 09:25, 18 wrz 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Do góry
wiklasia napisał(a)
te łuki, okręgi bardzo ładnie uporządkowały Ci przestrzeń.
Idziesz o przodu dziewczyno!


dzięki Też mam takie wrażenie. Jest większy porządek przez same linie rabat. Nasadzenia to inna bajka

i co zabierasz tawuły ? Bo w komplecie mogę dorzucić fifera nie nana
Zakręcony ogród 08:06, 18 wrz 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Do góry
mrokasia napisał(a)
No, ja sobie w tym roku machnęłam rabatę tawułową z goldflamów właśnie .

Ja bym zestawiła te tawuły z bergenią np. czyli dużymi, mocnymi liśćmi. Albo może z rozchodnikiem o ciemnych liściach np. matroną.


ale ma wyczucie u Ciebie na pewno pięknie się prezentują. Po prostu nie mm do nich serca i tyle
Zakręcony ogród 07:30, 18 wrz 2018


Dołączył: 20 lip 2018
Posty: 650
Do góry
Czekamy na zdjęcie. Niezłe to "przemeblowanie" na rabatach Swojej tawuły pozbyłam się dawno temu, nie pasowała mi jakoś, choć u innych mi się podoba U mnie sąsiadki sadzą tawułę jako obwódki rabat, ale potrzeba na to więcej niż 3 sztuk Również wykopuję ze skarpy kamyczkowej rośliny, bo mam busz taki i "przemieszanie z poplątanym" z gatunkami
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies