Och jak dzisiaj u nas zawiewa, a mnie rączki świerzbią, co tu robić? co tu robić?

za coś bym się wzięła, ale nie wiem za co narazie, hahaha

chyba przymierzę się do jakichś wysiewów

i trochę obornika nawiozę, bo z Młodą do stajni jadę... Muszę się poruszać, bo się chyba uduszę

hahahaha
ostatnie tygodnie spędziłam z książką na tyłku siedząc - już mnie nosi

ale przynajmniej umeblowałam kącik grzewczo-czytelniczy

nie ma tego złego...