Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Szmaragdowy Zakątek

Pokaż wątki Pokaż posty

Szmaragdowy Zakątek

Nikita 09:54, 28 sty 2020


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
KasiaBawaria - Kasiu na szerokość to one mają tak jakoś ponad metr. Zresztą sadzone były co 1 metr i dziś mocno się "stykają". Nie przycinam ich, żeby nie pobudzać do rozrastania. Sąsiadka się burzy, że przełażą jej przez płot (cytuję: "naruszają jej przestrzeń życiową"....ha ha) ale cierpliwie jej tłumaczę, że gdy ja zacznę je podcinać to one się odwdzięczą, zaczną jeszcze bardziej się rozrastać i już na stałe wpiszą się w jej życiorys zawłaszczając jej przestrzeń życiową!
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Nikita 10:00, 28 sty 2020


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Margerytka 40 - Tak, tak Asiu...będzie się działo. Martwię się tylko ile to będzie kosztowało (nie mam nawet kolorowego pojęcia), bo ja "kosztowny" rok będę miała a zasobność portfela niestety jak jest taka jest....a sponsora jakoś nie widać !!! Zobaczymy....dam radę ....ja bym nie dała ???!!
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Margerytka40 10:11, 28 sty 2020


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Wracając do tuj to ja nawet trochę rozumiem sąsiadkę. Sama mam tak z sąsiedzkimi tujami. Rosną 30, 40 cm od ogrodzenia. Póki były mniejsze było ok a teraz masakra. Przelazły z pół metra na moją działkę a nie przycinane wyglądają okropnie. Porzeczki posadzone z 1,5 m od nich mi padają. Na dodatek nie wiem kto ma to teraz ciąć. Ja czy sąsiedzi. Chętnie bym ciachnęła ale boję się, że jeszcze gorzej to wtedy będzie wyglądać. W środku samo suche, wszystko się sypie. Mogłabym obciąć i traktować je dolistnie nawozem, może by się zazieleniło to suche ale to nie moje tuje. Tak że różnie to bywa
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Nikita 10:22, 28 sty 2020


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Asia ja wszystko rozumiem, ale ja ci pokażę tą "naruszoną przestrzeń życiową" mojej sąsiadki....ha ha
Zdjęcie zrobione jakieś 3 lata temu (w chwili wyniknięcia sporu ), więc teraz troszkę więcej jest "zieleniny"

____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Margerytka40 10:26, 28 sty 2020


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
U mnie jest masakra
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Nikita 10:29, 28 sty 2020


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
No to nie zazdroszczę.
Moja sąsiadka to kobieta bez zobowiązań (czytaj: stara panna) więc rozumiesz...ale ogarnęłam temat i na razie nie jest problematyczna.
Kończę , bo czas do pracy się szykować.... Pa pa
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
KasiaBawaria 11:26, 28 sty 2020


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
U mnie bylo podobnie, tylko sadzone 80 cm od siatki i co roku ciete i tak przeszkadzaly. Wiec wycielam wszystko od strony plotu. Teraz patrzy na brazowe galezie. Ciac musielismy my od ich strony bo oni nie chcieli palcem ruszyc. My tego nie sadzilismy, tylko poprzedni wlasciciele.
____________________
Zapraszam na kawe
Kokesz 11:34, 28 sty 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6690
Tnę swoje szmaragdy od początku w stożki, jak bukszpany.
Wstawie później zdjecie jak sąsiad przyciął tuje po swojej stronie bo były za wysokie i za bardzo mu wchodziły na ogrodek. To bedzie hit
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Margerytka40 11:40, 28 sty 2020


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
No właśnie to pytanie kto ma ciąć takie przełażące tuje? U mnie przelazły na pół metra. Nie przeszkadza mi, że są ale żeby jakoś wyglądały. Mam plan by dogadać się w tej kwestii z sąsiadami. Mam nadzieję, że zgodzą się bym je przycięła po szerokości. Gorzej jak nie.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Nowa12 11:58, 28 sty 2020


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Margerytka40 napisał(a)
No właśnie to pytanie kto ma ciąć takie przełażące tuje? U mnie przelazły na pół metra. Nie przeszkadza mi, że są ale żeby jakoś wyglądały. Mam plan by dogadać się w tej kwestii z sąsiadami. Mam nadzieję, że zgodzą się bym je przycięła po szerokości. Gorzej jak nie.


Ale jak ci przełażą na Twoją stronę to nie możesz ich trochę ciachnąć?
Mój sąsiad ma nie cięte tuje, które mają z 7 m jak nie więcej. Szczęśliwie je posadził metr od siatki więc wiele mi nie włazi na moją stronę ale za to 2/3 jego forsycji i sporą część katalpy mam po swojej stronie.
A z drugiej strony nie wiem czy nie ma jakiś przepisów, które mówią o tym jaka może być maksymalna wysokość żywopłotu.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies