Cisy byłyby chyba idealnym rozwiązaniem,ale to nie na moją kieszeń i chyba będą to (strzyżone od początku na wąską ścianę szmaragdy)
A szmaragdy mam też posadzone obok tej rabaty (też przy ogrodzeniu) ale w taki troszkę nietypowy sposób bo po dwie i między nimi są przerwy,chcę tam stworzyć taki nie dokońca szczelny,dwu poziomowy żywopłot,od góry mają osłaniać śliwy wiśniowe pissardii,a na dole tawuła szara i hortki.Słabo widać bo rośliny jeszcze małe..ale liczę na efekt już w przyszłym roku
.. fajny pomysł Asiu z tymi wplecionymi drzewkami mus pomyśleć
Dorotko,
pamiętam, że eszewerie chowasz do jasnego chłodnego pomieszczenia. Moją ( niestety jedną bo drugą ukradli) z konieczności potraktuje jako jednoroczną. A jak przechowujesz rojniki? Ja chyba zostawię na dworze w pieńkach i donicach. Może przeżyją
no haaaa tak tak zaraz z powrotem będzie wiooosna i ranniki jak słoneczka z gołej ziemi
oki oki jasne rozumiem kradnij sobie jesteś usprawiedliwiona haa
tak tak dziczyzna też mi smakuje
buziam
Dzisiaj po pracy, tak na szybkości zrobiłam takie kule ..... Ta duża ma ok 35 cm średnicy, a ta mniejsza 25 cm. Jeszcze zostało delikatnie przyzdobić....
Brukselki rewelacja za rok sadzę więcej kapustnych Cebule z B. przyszły z wyprzedaży, jadę po pracy po ziemię i sadzę do doniczek. Sadzić będę chyba w domu na klatce schodowej żeby nie zamarznąć...
Macie może czosnki ozdobne, narcyzy czy tulipany botaniczne w cieniu? Jak sobie radzą?
Tak Ula,placyk pod świerkami daje wytchnienie latem.A teraz ta ciemna zieleń iglasych,fajnie ożywia ogród
Mam dwa rodzaje białych zwykłych ciemierników,różnią się trochę liśćmi.I jedne kwitną już teraz ,a drugie zaczynają dopiero wiosną.Ciekawa jestem kiedy rozkwitają te pełniejsze kolorowe,które dokupiłam wiosną.Już kły kwiatowe wychodzą z ziemi.A pierwiosnek też mi zawsze jeden zakwita późną jesienią.
Dziś wyszłam zrobić kilka zdjęć,ale brak słońca nie nastraja i łapki mi zmarzły szybko.
Aniu, betonowych nie będę chowała ale te z niewiadomego materiału to schowałam już. Jeden aniołek już ma pęknięcia więc wiadomo, że trzeba go schować. O, ten.
Dla Mamy i dla Was.
Moja mama w ogrodzie spaceruje,
tu przystanie, tam kwiatek wącha,
wszystkiemu sie dziwuje.
i stając przy niezapominajkach, pyta:
"a gdzie masz niezabudki teraz?"
I tak myślę, nie widzi? nie pamięta?
a może żartuje?
Zawsze z niej była przechera!