To ciemiernik cuchnący. U mnie coś mu chyba dolega, latem dwa pędy ugniły u nasady, jakby miał jakiegoś grzyba, nie podlałam go niczym, teraz to pewnie już za późno.
Cieszę się że zakwitła
No trudno, na mróz nie ma rady, trzeba mieć nadzieję że nie przemarzły
Moje ciemierniki kwitną teraz ale boję się że na wiosnę już drugi raz nie zakwitną. Te kwiaty mróz zmarnuje, no chyba że będzie na nich leżał śnieg.
Ja mam dwa koty a nornice zeżarły mi wiosną kilka cebul tulipanów
Cieszę się że jesteś
Ewo, nic nie robię, nie wiem dlaczego tak jest że kwitną teraz. Dwa bardzo szlachetne nie kwitną, najwięcej kwiatów mają te zwyklasy
Ewcia, obornik taki świeży, będzie się na pryzmie u mnie kompostował, razem z resztkami roślin
Trochę boję się żeby nie ściągnąć sobie do niego turkucia podjadka, bo on podobno lubi koński obornik. Najchętniej to chciałabym bydlęcy, ale to trzeba byłoby pewnie gdzieś dalej szukać. Stadnina koni jest pod ręką