Hej Zuza.
Byłam u Ciebie. Próbuj z malwami. Malwy są rośliną dwuletnią, a więc zakwitną dopiero w drugim roku od wysiewu. Ja usuwam przekwitłe kwiatostany i w jednym miejscu mam je kilka lat.
Niestety pomimo przecudnej urody jesienią, pięknych kolorowych liści, sumak octowiec nie jest dla mnie dobrym wyborem. Długo się zastanawiałam ale chyba to jest jego ostatnia jesień. Przez cały sezon trzeba pilnować żeby wycinać odrosty, a teraz zobaczcie ile korzeni wyciągnęłam spod darni. I to nie wszystko. To drzewo rozłazi się po całym ogrodzie...
Witaj Asia zgadza się to on kupiony(wyszperany) w 2012, teraz można je dostać bez trudu i dużo taniej.
Jest i będzie golony bo miejsca mało a widziałem egzemplarz który miał ponad 3m wysokości i z 4 średnicy
Przy tym wysokim murze aktualnie to rośnie miskant udający Gracka. Jest tam jeszcze budleja, która udaje, że rośnie... Na razie jej nie ruszam, bo to mój ulubiony Dark Knight, baaardzo ciemnofioletowy, ale następnego sezonu nie zdzierżę - jak on foch, to ja foch i wywałka. Myślałam o posadzeniu tam krzewu (inna sadzonka Dark Knight ?), ale na razie się wstrzymuję.
Moje cisy też dają mi powód do zmartwień. Niemal wszystkie zaczęły żółknąć na wysokości wzroku od strony południowej. Rosną przy drewnianym płocie, więc nie całe narażone sa na intensywne działanie promieni słonecznych.
Przez dwa lata z rzędu walczyłam z misecznikami, w tym roku przyglądałam się bardzo dokładnie i nic nie dostrzegłam, ale wykonałam jeden profilaktyczny oprysk mospilanem na przełomie czerwca i lipca.
Teraz miejscami wyglądają tak:
Co się z nimi dzieje? Proszę mi poradzić
Pozdrawiam