Sebciu kochany jesteś, dzięki za cenne dygersyjki, kcesz mi rozwalić rabatę piorunami
Nowoczesne ogrody bardzo mi się podobają u innych u Madżen i Gusiarz......przedogrodek powinien mieć bardziej lekko formalny charakter, ale nie same formy strzyżone, nie... tak jak piszesz byłby jak przylepek
Już posadziłam między cisami turzycę palmową, w nóżkach trzmielin Frosted Curls, cisy oczywiście podwiążę, ale dam i trochę swobody, bo zależy mi na tym, żeby się przyjęły, przesadzałam aż 1,5 m zielone kolumny....z 3 zrobić stożek...tej sztuki to ja nie umiem
Ja mam w sobie cząstkę z haosu i jestem roztrzepana, więc jak charakter wskazuje, ogród odzwierciedla duszę właściciela, więc o stylu się nie wypowiadam.....nie rabata nie będzie czystą geometrią, ale taką, gdzie mrówki będą się dobrze czuły i pszczółki przylecą
Na rabacie rosną też berberysy, dwie róże Fairy, i dzisiaj dosadzam turzyce morrowi zielone i Ace Dance, są malutkie, więc jeszcze nie złagodzą form bukszpanowych, za 3 lata tą lekkość na rabacie powinnam uzyskać, jak coś nie zakonweniuje, to się wymieni, jak masz jeszcze jakieś pomysły to wrzucaj na ruszt....albo wal jak w dym
Stipa jest moim marzeniem, więc ruszyłam z produkcją z nasion, kiedyś będzie i stipa na rabacie
Agata - nie wiem w jakim stylu chcesz tą rabatę - pisałaś o nowoczesności, ale w Twoim ogrodzie taka rabata wyglądałaby na "przylepioną".
Nie wiem czy chcesz tam rabatę z samymi formami strzyżonymi, ale jeśli tak to piorunami (cóż za delikatność z mojej strony) zaznaczyłem co mi nie konweniuje
Na pewno te formy pienne po lewej, które tak blisko rosną trzeba rozsadzić.
Samotne cisy złączyłbym w jeden i prowadził je na stożek. Drugim wyjściem byłoby związanie ich, żeby nie były takie poczochrane
Nie wiem co rośnie nad stożkiem bukszpanowym - jeśli jest takie cały sezon to wysadziłbym to z stąd - jeśli ładne to ciąłbym na bardziej zwartą formę.
Jeśli chcesz nadać lekkości tej rabacie to posadź trawy - z wyższych między cisami Morning Light, Variegatus - a z niższych to na pewno carex Amazon Mist, Frosted Curls i Stipa tenuissima Zrobiłyby tutaj świetną robotę
Takie mam przemyślenia na odległość, ale w realu pewnie wymyśliłbym wszystko inaczej
Izuś to zasługa mojej Pani architekt... Ja nie znałam berberysa bagatell, sadziłam bezwiednie. Teraz dodaje do tej rabaty tulipanki queen of the noght i szukam pennistetum rubrum, tylko muszę zakupić . Teraz sie naumiałam. pokochałam połączenie delikatnego różu z purpurą i bordowym, bardzo mi konweniuje. W tym roku dosadzam niemal wylącznie purpurę, bo ogród z delikatnym różem był zbyt blady. W palacym słońcu purpura i czerwone wino aż płoną i wtedy się tymi kolorami zachwycam. Gdy nadchodzi jesień i do ogrodu wkradają się żólte i pomarańczoewe liście z tym burgundem zachwycają. Dlatego w moim ogrodzie zawitaly ambrowce, nie mogę sie doczekać ich koloru jesienią
Ps oczywiscie niebieski lawendy i szalwi będzie u mnie zawsze
To leć do ogrodu puki jeszcze nie pada... a ja lecę służbowo .. wiec też mykam z kompa.. kawa wypita, śniadanie zjedzone... czas na forum minął..
Żylistek kwitnie... jaśminowiec chociaż przesadziłam w maju... też kwitnie.. szału nie ma ale żyje..
Żylistek.. zaczęłam go keidyś wykopywać by wyrzucić, nie chciał kwitnąć.. trochę wyciepałam.. i musiałam przerwać walkę.. potem zapomnialam.. i poprawił sie..
Teraz kwatów mam moc... już kolejny rok..
Jaśminowiec.. przesadzam go co roku, bo mi nigdzie nie konweniuje.. tu już sie zostanie.. to jego chyba 5 miejsce..
Tak mi się właśnie wydawało, że dzięki tej budowie powoli zacznę spinać wszystko w całość i nadawać ogrodowi bardziej wyraźny charakter. Do tego prosty mur doda rabacie geometrycznego kształtu, zamknie poczochrane berberysy w ramie, no i pokaże je, bo aktualnie znikają na tle dalszej zielonej perspektywy.
Mówię właśnie że mi nie konweniuje... i albo bordo ciemny tam pójdzie albo zielony, taki jak ta green spice [czyli spokojna stonowana zieleń]
a o pogodę pytasz aktualną czy tą godzinę temu?
bo godzinę temu to słonko i super lato, a teraz to powtórka z poranka - czyli leje i jest ciemno.
Na upał mogę polecić napój:
mięta, sok z cytryny, woda, lód, wszystko zmieszać w malakserze, ważne aby mięta była miękka żeby dobrze się rozdrobniła w malakserze. Drink wypróbowany w Jordanii Na trochę ponad litr wody dałam 1 cytrynę, sporo lodu.
pod samym murkiem będę wsadzać małe buksiki żeby zasłonić "piękno" ogrodzenia i żeby ono nie bylo podkreślane. trzemielina to roślina lubiąca zacienione miejsca, więc tam na słońcu się nie sprawdzi. żurawki lime zamienię z bordowymi, myślałam że fajnie tam będą wyglądać takie jasne żurawki, ale jednak mi tam one nie pasują.
a ta szałwia to z tych niskich jest. Jedynie mam 2 sztuki werbeny giganta - serio, ma tak z 1.5m. i ona mi tam nie konweniuje jak to mówią dziewczyny. No ale lato przeżyje tam... potem ją się przeniesie
Przymierzyłem je w bylinówce, bo tam je kupiłem - i nie pasują... za to w bukszpanach super, ale musiałbym wyciepać żurawki, które też tam pasują... I zostałyby same trawy na rabacie... Zrobię fotki jak przymierzę i będziecie oceniać
Perowskie drogie, tez mnie to dziwi od kilku lat dlaczego perowskie są wielokrotnie droższe od lawendy.
Z bronzity będzie Pan zadowolony. Najbardziej konweniuje z mocno zielonymi trawkami , najlepiej ze stipą i bukszpanami
Madżen gdy pierwszy raz zobaczyłam u Małej jeżówki to pamiętam jak momentalnie w mym umyśle powstało zapytanie "jesus co za robal je dopadł, ze tak płatki im opadły ... brzydactwa" ... serio ... dziś nie rozumiem tamtej KOnstancji vel Izabeli jak mawia Pszczółka ... ganie neurona za taaaką głupotę !!! i kofam jeżówki całą sobą (a jest tego trochę ............ trochę więcej niż trochę niestety ) ...
wrzuć mi linki jeżeli masz obrazki jeżówek z rozplenicami ...
tojeść purpurowa i stipy ... obrazek poproszę ... chyba kojarzę ale to co kojarzę z CHFSH nie konweniuje z tym co wynorałam w sieci jako tojeść purpurowa ...
natomiast purpurowe liście i purpura w samej sobie opętała mnie na amen ...
O nie, taką piękną aktinidię usuwać! Jakbyś się zdecydowała - daj znać to przyjadę i bidulę wykopię, bo u mnie koło szkoły nikt jej dokuczał nie będzie
A obok tej aktinidii to chyba widziałam jeszcze hortensję pnącą? Pokaż, pokaż te pnączka, jak znajdziesz w wolnej chwili czas je fotnąć. Może milin warto zestawić z jakimś innym pnączem? Puścić na niego któryś z drobnych a szybko rosnących powojników w białym/niebieskim kolorze, lub wręcz odwrotnie któryś z dorodnych i odporniejszych wielkokwiatowych? A można i ten i ten - jeden biały, drugi niebieski
Pnącza? No mam aktinidę, która została mocno zredukowana w ramach odnowy ogrodu, ale znowu szaleje i weszła na żywotnik.
Dorodna jest, ale właśnie rozważam, czy jej jednak nie usunąć.
Nie bij, dopiero rozważam!
No i milin mam, ale jeszcze nie kwitnie. Wkurza mnie jego kolor, bo mi nie konweniuje
Ale na chwilę obecną nie rozważam żadnych zmian
No i clematisów mam kilka, a nawet sporo dokupiłam, ale małe są jeszcze.
Anetko, cieszę się, że takiej wytrawnej ogrodniczce podoba się mój zakątek Mech znalazł się tam celowo Miało być naturalistycznie. Czekam aż mi się mebelki naturalnie zestarzeją.