Elu pewnie to gorące lato i piekna jesień spowodowała kwitnienie
......i faktycznie są piękne -i z kwiatami i bez
dziękuję bardzo ode mnie widać Skrzyczne ,Klimczok ,Hrobaczą .....a czy Czantorię .....raczej nie ,ale szczerze ..... nie wiem .....z tak daleka tylko mocno charakterystyczne szczyty rozpoznaję
.... już zakańczam przeróbki na ten sezon ....dopiero na wiosnę mam w planie znowu trochę podziałać
zresztą chyba już kończy się ta piękna pogoda
u Ciebie jestem na bieżąco .....ale najczęściej zdarza mi się nadrabiać zaległości na telefonie ....więc nie piszę , a pózniej ....wiesz sama jak z tym czasem jest
buziaki
Red Baron doskonale rośnie w ciężkiej ziemi, ale koniecznie ta ziemia musi być przekopana z korą. Większość traw lubi przekopaną korę.
Cebulki sadzimy w dołki z kompostem. Podlewać nie trzeba. Same złapią wilgoć.
ML ma jasny kolor i prawie nigdy nie kwitnie bo to miskant późnej wegetacji.
hej.
Mam tego Red baron z C kilka doniczek. Może powinnam je w żółtym piasku zadolowac bo w tej mojej cięższej glebie moze nie za bardzo będzie ok.
Miałam plan dziś posadzić ostatnie rozchdoniki,trawy zadolowac, ale zapomniałam,że przy dzieciach się nie planuje...chore, więc siedzę w domu. Także, no, robota czeka
Zoja,a jak tulipany sadzilas to podlewałass cebulki? Boję się cebulowe podlewałas?
Poradź mi Zoja jest sens zamówić jeszcze trawy( Miskant, Rozplenice)?bo jeżówki to nasiona zamówię
Mam też pytanie ogólne- czym różnią się w pokroju ML oraz Miskant kleine fontane? Jak oglądam zdj to ten drugi taki zgrabniejszy z ładniejszy i pióropuszami??
Miskant ,,Ballerina". Sama kępa liści nie jest zbyt wysoka ale pióropusze górują na wys 2 metrów. Przy okazji jak pytasz o przebarwiające się miskanty to polecam wszystkim i Tobie ,,Dronning Ingrid".
Miskant Morning Lighty powstał na bazie Grazielli taka jest prawda.
Morning .... szary, Graziella zielona. Zazwyczaj u nas nie kwitną - masz wyjątkowe szczęście albo piękne lato to sprawiło. Są piękne nawet bez kwiatów.
Jestem wrogiem cytowania po sto rrazy tego samego.. ale te kadry są boskie, bajeczne .. miskant Balerina zawładnął moim sercem, rzeka rozchodników tez.. cudnie jest
Wycieczka fajna. Ta dziewczynka przy kogucie obok mnie na fotce to nie moja rodzina ale tam było tak tłoczno że jeden po drugiej odchodziły kolejne osoby i chciały się fotografować. Turystów było naprawdę wielu. Dobrze że baza przygotowana, pensjonat goni pensjonat a knajpka knajpkę. I dobrze bo pamiętam takie czasy w latach 90-tych kiedy na rynku w restauracji trzeba było polować na miejsca i stać nad głową jedzących jak kat.
W ogóle zmiany na plus, zakazu wjazdu aut, duże parkingi na obrzeżach miasteczka, trasy spacerowe piesze oraz objazdy elektrycznymi meleksami z przewodnikiem. A najładniej było rano wcześnie w niedzielę bo pusto