Białe jeżówki z czym planujesz zestawić?

Już widać, że roślinki dochodzą do siebie

Ulala, ale tu rewolucyjki odchodzą. Powiem Ci, że to było bardzo dobre posunięcie przesadzenie tych tawuł, chyba im lepiej na nowym miejscu będzie. Też bym dosadziła coś tylko w to miejsce puste na brzegu, w środku pomiędzy tawułami nic bym nie wsadzała. Ale fajnie Ci się ogród zmienia.

Ewo z czego jest żywopłocik przed hostami?Bukszpan czy tawuła?



A co za paprocie dosadziłaś? Cuuudowny klimat.

Gocha, no ale chyba nie masz limitu tygodniowego na cięcie??? Przytnij te tawuły dziś .
A cisom to napewno nic się nie stanie, Toszka mówi przecież, że i co 2 tygodnie w celu zagęszczenia można ciąć. Ja muszę swoje cisy poprzycinać, tylko czasu nie mam.
Wiesz co, ja nie narzekam, że mam brzydko (skromna jestem, co? ) tylko, że na wszystkich rabatach to samo więc trudno o ciekawe ujęcia...

Czyli mogłam wczoraj ciachnąć zamiast kul cisowych Bo chyba za wczesnie je ostrzygłam, martwię się teraz. A tawułom już by się fryzjer przydał.

A poza tym Mrokaśka nie narzekaj na ogród bo masz pięknie Ze w te upały tyle pracy wykonaliście...chyle czoła

Tawuły dziękują
Muszę powiedzieć, że w masie i w tym miejscu jakoś nabrały wyrazu
Tnę je wiosną na krótkiego jeża, pewnie ok. 25 cm, a potem jak mi wyrosną wielkie krzaki to tnę ponownie (i wtedy nie wyglądają za pięknie przez jakieś 2 tygodnie). W zeszłym roku to cięłam chyba 3 razy.

Super masz te kule tawułowe.O takie cały czas mi chodzi,ale jakoś nie chcą się tak zgęszczać jak Twoje
Ile razy je tniesz w sezonie?

Łoj sporo kroków do zrobienia tawuły idealnie się tam wpisały, jakby rosły od zawsze.

Świetnie te tawuły wyglądają w nowym miejscu.
Pierwszy raz chyba widzę okolice tarasu. Placyk przed drewutnią to bardzo dobry pomysł.

Ja pomiędzy tawuły już bym nic nie dosadzała,co najwyżej tam gdzie masz wolne miejsce przy brzegu może bodziszka jakiegoś. Ta kratka nawet fajnie tam wygląda,może jakąś różę na nią